Jakie stanowiska dla Polaków w UE?
2014-06-09, 14:28
Trwają negocjacje ws. obsady najważniejszych stanowisk w Unii Europejskiej. Na giełdzie nazwisk pojawiają się także polskie akcenty. Radosław Sikorski jest brany pod uwagę jako szef unijnej dyplomacji, ale to nie wszystko.
Posłuchaj
Już pod koniec czerwca poznamy listę najwyższych osób w Unii Europejskiej. Polacy mają szanse na kilka ważnych stanowisk w Parlamencie Europejskim. W grę wchodzi kilka scenariuszy, ale jak ocenia korespondentka Polskiego Radia 24 Beata Płomecka, za wcześnie na jakiekolwiek typowanie. -Wszystko zależy od tego, jak polski rząd będzie negocjować w tej sprawie z innymi krajami Unii.
Sikorski szefem unijnej dyplomacji?
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski jest jedną z najczęściej typowanych osób na stanowisko Szefa Unijnej dyplomacji. Sam minister chłodzi emocje i podkreśla, że taki scenariusz jest bardzo mało realny, jednak dr Renata Mieńkowska-Norkiene z Instytutu Nauk Politycznych UW oceniła na antenie Polskiego Radia 24, że wszelkie negocjacje dopiero przed nami.
- Jednak Sikorski nie jest jedynym naszym kandydatem. W grę wchodzą cztery stanowiska dla Polski, jednak dopiero po ogłoszeniu szefa komisji Europejskiej będziemy mogli mówić o kolejnych nominacjach.
O co dokładnie walczymy? O stanowiska komisarza ds. energii, komisarz ds. konkurencji i rynku wewnętrznego. To bardzo ważne stanowiska, ale o tym, jak będą obsadzone zależy od tego, kto zostanie szefem unijnej dyplomacji.
- Przed ogłoszeniem tej informacji, wszelkie spekulacje są jedynie elementem gry dyplomatycznej.
Twarde negocjacje?
Gość PR24 zapewniła, że nasz rząd - wbrew opiniom sceptyków - ma ogromny wpływ na to, jak zostaną obsadzone polskie stanowiska w Unii. Zaznaczyła jednak, że jeżeli Polska będzie chciała zawalczyć o tekę szefa unijnej dyplomacji, późniejszy rozkład sił może okazać się zupełnie inny niż oczekiwaliśmy i trzy kolejne teki dla Polski nie będą już tak oczywiste.
-Osada kolejnych stanowisk zależeć będzie od paradygmatu nowego szefa unijnej dyplomacji-tłumaczy dr Mieńkowska-Norkiene.
Odpowiednia strategia
Jak powinniśmy negocjować, aby ugrać dla nas jak najwięcej?
-Każdy kraj zastanawia się nad tym samym. Co zatem jest najlepszą metodą? Kompetencje. Przede wszystkim profesjonalizm kandydatów i odpowiednie kompetencje do pracy w Parlamencie Europejskim. Premier Tusk i jego kompetencje językowe niestety nie są odpowiednim przykładem-tłumaczy Gość PR24 i wskazuje na innych kandydatów.
-Mamy odpowiednio przygotowanych fachowców. Jan Bielecki bardzo dobrze zna się na rynku wewnętrznym i jest dużą konkurencją dla kandydatów z innych krajów. Janusz Lewandowki i Jerzy Buzek także.
Mówi się, że w Unii rozkład sił odbywa się rozmowy za zamkniętymi drzwiami.
- To spiskowe teorie dziejów. W negocjacjach trzeba mieć wiele cierpliwości, mocno wspierać swoich kandydatów i walczyć o własne interesy. Z całą pewnością mamy wpływ na nasze interesy - zapewniła dr Mieńkowska-Norkiene.
Do połowy czerwca poznamy kandydatów na najważniejsze stanowiska w Unii Europejskiej, a już na początku lipca Parlament Europejski rozpocznie swe prace.
PR 24/dk