Orban może spać spokojnie
Fidesz, główna partia na Węgrzech przegłosował właśnie ustawę zakazującą handlu w niedzielę sklepom wielkopowierzchniowym. Otwarte będą wyłącznie placówki o powierzchni poniżej 200 mkw., czyli głównie małe sklepy rodzinne. Ustawa uderzy w duże firmy zagraniczne.
2014-12-17, 15:42
Posłuchaj
Łukasz Wederski z Instytutu Spraw Publicznych w Polskim Radiu 24 zwrócił uwagę na to, że rządy premiera Węgier Viktora Orbana wywołują skrajne emocje.
– Węgierskie społeczeństwo jest bardzo podzielone, całe rodziny obrażają się na siebie z powodów poglądów politycznych – podkreślił Gość PR24.
Niezadowolone społeczeństwo
Ludzie protestują. Manifestacje wywołało m.in. wprowadzenie tzw. podatku internetowego, ale choć niezadowolonych przybywa, to ludzie na Węgrzech nie maja tak naprawdę wyboru i są na Orbana i politykę partii Fidesz skazani. Inne partie są niewidoczne, a znaczenie i wpływ na sytuację w kraju jest minimalne. Na Węgrzech nie ma opozycji…
Węgry są problemem dla Unii Europejskiej, ale kurs węgierskiej polityki zmienia się.
REKLAMA
– Są pewne pozytywne oznaki zmian, ale jak długo one będą trwać, zobaczymy – powiedział Gość PR 24. Jego zdaniem nic niespodziewanego na Węgrzech w najbliższym czasie się nie wydarzy.– Orban może spać spokojnie – podsumował Łukasz Wenerski.
PR24/OP
Polecane
REKLAMA