Polska – Szkocja: remis po zaciętym boju

Po historycznym zwycięstwie nad Niemcami apetyty polskich fanów na trzy punkty w meczu ze Szkotami były bardzo duże. Początek spotkania dla Roberta Lewandowskiego i spółki był wymarzony – po błędzie Allana Huttona piłkę przed szkockim polem karnym przejął Krzysztof Mączyński i technicznym strzałem pokonał niepewnego w bramce Davida Marshalla.

Biało-czerwoni nie potrafili jednak długo utrzymać zdobytego w 12. minucie prowadzenia. Już sześć minut później, po tym jak Ikechi Anya ograł Łukasza Piszczka i podał do Shauna Maloneya, na Stadionie Narodowym był remis.

W drugiej połowy Polacy dynamiczną grą w ataku starali się sforsować szkocką defensywę. Tymczasem to nie podopieczni Adama Nawałki, a piłkarze z Wysp Brytyjskich zdobyli drugą bramkę. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Jamesa Morrisona – i złym kryciu polskich obrońców – formalności dopełnił Steven Naysmith i w 58. minucie Polska przegrywała 1:2.

Choć Biało-czerwoni nie załamali się i konsekwentnie nacierali na bramkę Marshalla, w 75. minucie po strzale z ostrego kąta Maloneya w dużych opałach był Wojciech Szczęsny. Minutę później, zamiast gola dla Szkotów, bramkę wyrównującą po dośrodkowaniu Artura Jędrzejczyka zdobył Arkadiusz Milk.

REKLAMA

Ostatni kwadrans spotkania to skomasowane ataki Polaków i koncertowa gra Sebastiana Mili, który w 84. minucie genialnie zagrał do Kamila Grosickiego, ale skrzydłowy francuskiego Rennes w dogodnej sytuacji trafił w słupek. Rezultat meczu w późniejszych minutach nie uległ zmianie i Polacy podzielili się punktami ze Szkotami.

GRUPA D el. ME 2016 (18.10.2014)

POLSKA – SZKOCJA 2:2 (1:1)

Niemcy – Irlandia 1:1 (0:0)

REKLAMA

Gibraltar – Gruzja 0:3 (0:2)

PR24/MP