Anita Włodarczyk: mogę jeszcze wyśrubować rekord świata
W 2018 roku lekkoatletów czekają dwie duże imprezy - halowe mistrzostwa świata w Birmingham oraz mistrzostwa Europy w Berlinie na otwartym stadionie. Niepokonana od wielu startów w konkursach rzutu młotem Anita Włodarczyk przyznała, że główną imprezą sezonu są sierpniowe mistrzostwa Europy. O planach na 2018 rok Anita Włodarczyk mówiła w audycji Magazyn Sportowy.
2018-01-02, 19:45
Posłuchaj
Jak podkreślała Anita Włodarczyk, prawie wszystkie cele na 2017 rok udało się zrealizować. – Niedosyt jest tylko z powodu braku pobicia rekordu świata, więc rok oceniam na piątkę. Po głównej imprezie trzeba etap zamknąć i patrzeć w przyszłość. Myślę, że do Tokio będę chciała trenować, z optymizmem patrzę na start w igrzyskach – mówiła zawodniczka.
Według rozmówczyni Polskiego Radia 24 trzeba umieć walczyć też z samym sobą. – Teraz w światowej czołówce jest stagnacja i nie ma nikogo poza mną. Wcześniej jak miałam rywalki, to inaczej podchodziłam do walki na zawodach. Mam nadzieję, że jeszcze się rywalek doczekam. Mogę rekord świata wyśrubować i nie chce tego czasu zmarnować – powiedziała Włodarczyk.
Anita Włodarczyk trzeci raz w historii, a drugi z rzędu wygrała plebiscyt amerykańskiego magazynu "Track & Field News" na najlepszą lekkoatletkę roku. Mistrzyni świata w rzucie młotem uzyskała 317 punktów i o 5 pkt wyprzedziła Łotyszkę Marię Lasitskene, która specjalizuje się w skoku wzwyż.
Zdaniem zawodniczki najbardziej wyjątkowy jest plebiscyt na sportowca roku "Przeglądu Sportowego". – Jako sportowcy możemy jeden wieczór wspólnie spędzić, to jedna z niewielu okazji poza igrzyskami, by poznać sportowców z innych dyscyplin – powiedziała Anita Włodarczyk.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Łoniewski.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
___________________
Więcej Sportu w Polskim Radiu 24