Suplementy diety: pomagają czy szkodzą?
Wszechobecne suplementy diety to nie leki, więc można je zakupić bez kontroli lekarza. Warto jednak pamiętać, że substancje te niekoniecznie pomagają, a ich stosowanie może mieć poważne konsekwencje.
2014-03-18, 18:30
Posłuchaj
Środki wzmacniające odporność, usprawniające stawy, wspomagające odchudzanie, dodające energii i zwalczające wszelkie schorzenia można kupić w każdej aptece, drogerii, a nawet w sklepie spożywczym. Są one również głośno reklamowane, dlatego chętnie po nie sięgamy, nie myśląc o ewentualnych skutkach ubocznych ich stosowania lub przedawkowania.
- Najczęściej one nam w ogóle nie są potrzebne, bo suplement ma uzupełniać to, czego nam brakuje. Jeśli nie mamy w diecie na przykład witamin, to powinny one być dostarczane sztucznie. Z drugiej strony, wiele osób bierze kilka albo kilkanaście suplementów jednocześnie i sumuje dawki. Poza tym, mogą występować interakcje między suplementami, lub jeszcze gorzej, między lekami, a suplementami – powiedział prof. Zbigniew Fijałek, Dyrektor Narodowego Instytutu Leków.
Doping w suplementach dla sportowców
Po suplementy diety i różnego rodzaju odżywki często sięgają sportowcy. Stosując takie produkty dużo łatwiej jest osiągnąć wymarzone rezultaty, jednak ich nadużywanie może mieć również negatywne skutki.
- Gdy sportowiec poddawany jest ekstremalnym wysiłkom i musi w szybkim czasie zregenerować się przed kolejnym startem, to pewna suplementacja jest mu niezbędna. Problem jest taki, że zawodnicy przesadzają i potrafią stosować kilkadziesiąt preparatów w ciągu doby. Od końca XX wieku mamy także problem zanieczyszczania tych produktów środkami dopingującymi. Sportowiec jest narażony na niebezpieczeństwa związane ze zdrowotnymi efektami niepożądanymi, ale także z pozytywnym wynikiem badań antydopingowych – podkreślał dr Andrzej Pokrywka, Dyrektor Instytutu Sportu.
REKLAMA
PR24/Anna Mikołajewska
REKLAMA