Ustawa o zdrowiu publicznym do poprawki?
Sejm przyjął ustawę o zdrowiu publicznym. Jednak nie wszyscy są zadowoleni z nowego aktu prawnego. Jak oceniał w Polskim Radiu 24 Stanisław Maćkowiak z Federacji Pacjentów Polskich, regulacja uchwalona przez posłów nie jest wolna od wad.
2015-09-15, 15:56
Posłuchaj
W ocenie Stanisława Maćkowiaka, największym plusem ustawy o zdrowiu publicznym jest to, że w ogóle została ona przyjęta przez parlamentarzystów. Gość Polskiego Radia 24 dodał, że uchwalenie aktu prawnego daje szansę na realne finasowanie Narodowego Programu Zdrowia, który ma m.in. przyczynić się do wydłużenia życia Polaków.
– Ustawa o zdrowiu publicznym jest niejako „konstytucją zdrowotną”. Powinna zatem regulować wszelkie elementy zdrowia publicznego. Tak jednak nie jest – mówił Stanisław Maćkowiak. – W akcie są pewne luki – zaznaczył gość Polskiego Radia 24.
Jednym z mankamentów ustawy, jak wskazywał Stanisław Maćkowiak, jest brak uwzględnienia opieki nad pacjentami z chorobami rzadkimi, których leczenie jest często bardzo kosztowne.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA