Państwo Islamskie kontratakuje?
Kilka godzin po opanowaniu sytuacji w Sydney i uwolnieniu zakładników przetrzymywanych w kawiarni przez islamskiego napastnika, w Pakistanie doszło do ataku na wojskową uczelnie w Peszawarze. Za atak odpowiedzialni są lokalni talibowie. Czy to oznacza kolejną wojnę z terroryzmem?
2014-12-16, 09:08
Posłuchaj
Gość PR24, dr Aleksandra Zięba z Zakładu Nauki o Bezpieczeństwie Uniwersytetu Warszawskiego, powiedziała, że większość ataków terrorystycznych ma to samo podłoże.
– Cel jest zawsze polityczny nawet jeśli motywacje wynikają z opowieści, mitów czy treści religijnych. Dlatego takie budynki jak szkoły czy miejsca użyteczności publicznej są najbardziej narażone na ataki terrorystyczne.
– Wczoraj cały świat był skupiony na wydarzeniach z Australii. Dramat zakładników w Sydney trwał ponad 16 godzin. Zginęły trzy osoby w tym odpowiedzialny za te wydarzenia islamski duchowny. Zdarzenia, do których doszło nad ranem w Pakistanie potęgują skalę terroru. A strach przed takimi atakami staje się coraz większy – wyjaśniła dr Aleksandra Zięba.
REKLAMA
Zdaniem płk. Stanisława Kulczyńskiego z Centrum Badań nad Terroryzmem, talibom zależy na stworzeniu światowego Kalifatu, który ma obejmować m.in. Pakistan.
– Każdego dnia w Pakistanie dochodzi do różnych incydentów terrorystycznych, o których my nawet nie słyszymy – mówił w PR24 wykładowca Collegium Civitas.
Terroryzm w Australii
Pakistan od kilku lat znajduje się w pierwszej piątce państw, w których często dochodzi do działań terrorystycznych. Tym samym w siłę rosną organizacje terrorystyczne powiązane z talibami. Australia jako bliski sojusznik Stanów Zjednoczonych, aktywnie angażuje się w walkę w działania przeciw islamskiemu terroryzmowi. W tym kraju mieszka około pół miliona muzułmanów.
REKLAMA
– Działania rządu australijskiego zostały bardzo źle odebrane przez kraje islamskie. Premier Tony Abbott zapewniał, że jego kraj nie ugnie się pod żądaniami terrorystów. Australia jest bardzo silnie zaangażowana w wojnę z terroryzmem zarówno w Afganistanie, jak i w Iraku. Jednostki australijskie uczestniczą w atakach na Syrię. Dlatego mogą istnieć powiązania między tym terrorystą, a działaniami rządu australijskiego – wyjaśnił płk Stanisław Kulczyński.
Dr Aleksandra Zięba zwróciła uwagę na to, że przetrzymywanie zakładników w australijskiej kawiarni nie miało wymiaru politycznego. – W tym przypadku nie było żadnych powiązań z terroryzmem międzynarodowym czy grupami islamskimi. Dlatego myślę, że większe znaczenie miały jego wcześniejsze poczynania i przestępstwa na tle seksualnym – stwierdziła dr Zięba.
PR24/OP
REKLAMA