Grecy nie chcą oszczędzać
Premier Grecji Aleksis Tsipras jest w Brukseli i prowadzi negatywną retorykę pod adresem władz unijnych, ponieważ nie chce się zgodzić na politykę oszczędnościową, której wymaga od Grecji Unia Europejska.
2015-06-24, 18:57
Posłuchaj
– Gra toczy się o to, kto pierwszy się przestraszy: czy Aleksis Tsipras, który zda sobie sprawę z tego, czym grozi bankructwo Grecji i jej wyjście ze strefy euro czy instytucje unijne i Międzynarodowy Fundusz Walutowy – mówiła w Polskim Radiu 24 Maria Majkowska, ekspert ds. europejskich.
30 czerwca wygasa unijny program ratunkowy dla Grecji. Do tego czasu musi dojść do porozumienia w sprawie przekazania Atenom ostatniej transzy tego programu - ok. 7,2 mld euro. Warunkiem otrzymania pieniędzy przez Greków jest przeprowadzenie szeregu reform. Jednak Grecja zmuszona do oszczędności oznacza bunty społeczne, zamieszki, a może nawet falę emigracji Greków do innych krajów Europy.
– Tziprasowi zależy na utrzymaniu poparcia w swoim kraju, dlatego podtrzymuje tę ostrą linię wypowiadając się przeciwko polityce oszczędności i regułom, które zostały narzucone na Grecję – powiedziała Maria Majkowska.
Więcej o zadłużeniu Grecji i jej widmie bankructwa w całości audycji.
Z Marią Majkowską rozmawiał Juliusz Głuski.
Polskie Radio 24/dds