Krwawe protesty w Kijowie

Jeden funkcjonariusz nie żyje, a blisko stu innych zostało rannych w wyniku wybuchu, do którego doszło przed parlamentem w Kijowie. Wojskowi i milicjanci ochraniali budynek przed tłumem, który protestował przeciw zmianom w konstytucji.

2015-08-31, 15:24

Krwawe protesty w Kijowie
Zgromadzony pod ukraińskim parlamentem tłum protestuje przeciwko zmianom w Konstytucji pozwalających na decentralizację państwa.Foto: EPA/SERGEY DOLZHENKO

Posłuchaj

31.08.15 Piotr Kościński: „Protesty mogą być podsycane przez Rosję (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Ukraińcy są niezadowoleni z poprawki, który umożliwi decentralizację kraju. Chodzi w szczególności o nadawanie „specjalnych statusów”, który zdaniem ukraińskich obywateli ograniczy suwerenność kraju na rzecz Rosji. Piotr Kościński z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych przyznał w Polskim Radiu 24, że protesty mogła zainicjować Moskwa.

– Rosja uczestniczy w procesie mińskim i akceptuje jego postanowienia, ale nie jest to dla niej korzystne. Kreml chce, aby Ukraina stała się federacją i jej regiony miały możliwość decydowania o kraju jako całości. Mogłyby np. wetować zbliżenie z Unią Europejską.    

Polskie Radio 24/gm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej