Uchodźcy chciani czy niechciani w Europie?
Europa nie radzi sobie z kryzysem imigracyjnym. Codziennie nowi uchodźcy przekraczają granice Unii, a rozwiązania problemu nie widać. – Solidarne rozwiązanie problemu powinno nastąpić. Trzeba podjąć konkretne działania na poziomie europejskim – powiedział w Polskim Radiu 24 Rafał Baczyński-Sielaczek z Instytutu Spraw Publicznych.
2015-09-12, 10:46
Posłuchaj
Zachodni politycy uważają, że brak solidarności w sprawie pomocy uchodźcom grozi powstaniem Europy dwóch prędkości. Zdaniem Rafała Baczyńskiego-Sielaczka Europa potrzebuje szybkich i radyklanych rozwiązań w sprawie uchodźców.
- Europa od kilkunastu lat nie potrafi poradzić sobie z problemem imigracyjnym. Obecna sytuacja jest wynikiem braku odpowiednich decyzji w przeszłości. Dlatego tym bardziej wymaga ona szybkich decyzji, które pomogą wypracować konsensus w sprawie migrantów – mówił gość Polskiego Radia 24.

Rafał Baczyński-Sielaczek wyjaśnił, że w Polsce poza debatą na temat przyjęcia uchodźców brakuje również odpowiedniej polityki informacyjnej oraz edukacji.
REKLAMA
- Ogromna rzesza Polaków nie rozumie problemu uchodźców. Wynika to z fatalnej polityki polskiego rządu, który nie prowadzi kampanii informacyjnej. Jeśli politycy nie podejmą żadnego działania, trudno się dziwić, że społeczeństwo będzie odczuwać strach i niepokój związany z przyjęciem uchodźców. Dlatego lęk Polaków jest w pewien sposób zrozumiały – powiedział ekspert.
Do solidarności i wsparcia imigrantów nawołuje szefowa rządu Ewa Kopacz. W najbliższą środę najprawdopodobniej pojawią się informacje dotyczące planu pomocy i liczby uchodźców, jaką przyjmie Polska.
Polskie Radio 24/op/mr
Polecane
REKLAMA