Zdewastowano cmentarz w Bykowni
Sprofanowano cmentarz ofiar totalitaryzmu w Bykowni pod Kijowem. Nieznani sprawcy namalowali napisy wychwalające SS Galizien i OUN-UPA na pomniku upamiętniającym polskie ofiary z tak zwanej ukraińskiej listy katyńskiej i na ukraińskiej części cmentarza. O dewastacji mówili w Polskim Radiu 24 Michał Kacewicz z Newsweeka i Grzegorz Ślubowski z Redakcji Międzynarodowej Polskiego Radia.
2017-01-25, 16:54
Posłuchaj
Do zdarzenia najprawdopodobniej doszło w nocy. Jak wyjaśnia Polskiemu Radiu dyrektor memorialnego kompleksu w Bykowni Bohdan Bilasziwski, rano pracownicy muzeum odkryli zniszczenia. W polskiej i ukraińskiej części kompleksu czerwoną farbą namalowano symbole SS. W polskiej części napisano SS Galizien, podobny napis znalazł się w ukraińskiej części. Tutaj napisano też OUN-UPA i niecenzuralne słowa. Próbowano także uszkodzić, najprawdopodobniej łomem, jedną z kolumn przy wejściu na polski cmentarz. Obecnie na miejscu trwają czynności śledcze. Polskie MSZ podjął działania mające na celu wyjaśnienie sprawy. "Domagamy się od strony ukraińskiej zbadania sprawy, złapania sprawców i ich ukarania" - powiedział wiceminister Jan Dziedziczak.
Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni upamiętnia 3435 polskich więźniów, aresztowanych i zamordowanych przez NKWD w 1940 roku na Ukrainie w ramach zbrodni katyńskiej. Ogólną liczbę ofiar komunizmu, spoczywających w Bykowni, szacuje się na ponad 100 tysięcy.
– To pewnego rodzaju akcja, będąca pewnie prowokacją, mającą rozgrzewać polsko-ukraińskie problemy. Działa to na korzyść sił prorosyjskich – mówił Kacewicz. W jego ocenie, wyjaśnienie sprawy jest ważne nie tylko z punktu widzenia Polski, ale także Ukrainy. – Władze zdają sobie sprawę, że tego rodzaju akcje działają na rzecz interesów Rosji. Chodzi o udowodnienie tezy propagandowej, że na Ukrainie rządzą faszyści, banderowcy i są agresywnie nastawieni w kierunku Zachodu – wskazywał.
Grzegorz Ślubowski mówił, że te działania niekoniecznie będą miały wpływ na relacje polsko-ukraińskie, bo działania w Bykowni przez oba kraje zostały już odpowiednio rozpracowane. Jego zdaniem, stosunki między dwoma państwami stale ulegają jednak pogorszeniu. – Ukraińcy mają dużo więcej do stracenia, bardziej powinno im zależeć na dobrych relacjach z nami, a traktują je nie do końca poważnie. Wiele razy się zdarzyło, że władze na Ukrainie lekkomyślnie podejmowały uchwały o UPA. Nie było patrzenia ze strony ukraińskiej w przyszłość – wyjaśniał.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/IAR/ip
___________________
REKLAMA
Data emisji: 25.01.2017
Godzina emisji: 14:35, 15:15
REKLAMA
Polecane
REKLAMA