Przeszukania w TV Biełsat. Komentarz eksperta
Białoruska milicja dokonała rewizji w dwóch biurach TV BIełsat. W komunikacie poinformowano, że przeszukania miały związek ze sprawą "kradzieży znaku towarowego" przez stację. – To tylko pretekst – komentował w Gorącym Temacie Marek Bućko, były dyplomata, ekspert ds. polityki białoruskiej.
2017-03-31, 15:30
Posłuchaj
Jak oceniał na naszej antenie Marek Bućko, działanie białoruskich służb to reakcja władz na ostatnie relacje TV Biełsat. – To zemsta za to, co miało miejsce 25 marca, podczas protestów w Dniu Niepodległości. Stacja aktywnie relacjonowała wydarzenia, dzięki jej przekazom Polska i Europa dowiedziały się o tym, co działo się na Białorusi – oceniał gość PR24. – Milicja dostała odgórne polecenie, by ponękać dziennikarzy, zabrać sprzęt i sparaliżować działalność – dodawał ekspert.
Podczas przeszukania został zatrzymany operator Biełsatu Alaksandr Lubianczuk. Przewieziono go na komisariat w dzielnicy "Pierszamajska".
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło się do MSZ Białorusi z prośbą o pilne wyjaśnienia w związku z dzisiejszymi przeszukaniami w siedzibach telewizji Biełsat.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/IAR/mp
__________________