Skandal z udziałem ochroniarza prezydenta Francji
Prezydent Francji Emmanuel Macron nakazał zmiany wśród swoich najbliższych współpracowników po tym, jak ujawniono, że jego ochroniarz, Alexandre Benalla, uczestniczył w pobiciu demonstrantów. Gościem audycji Świat w Powiększeniu był Łukasz Jurczyszyn, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.
2018-07-24, 20:00
Posłuchaj
Jedna z francuskich gazet opublikowała na swych stronach internetowych wideo, na którym podczas pierwszomajowej manifestacji Alexandre Benalla w specjalnym policyjnym kasku wlecze po ziemi jedną z demonstrantek oraz bije jednego z manifestantów. W piątek Alexandre Benalla został usunięty z zajmowanej funkcji.
- Nie chodzi o samo zachowanie Benalli. Ta sytuacja wykazała pewne defekty i dysfunkcje, a nawet nielegalne działania aparatu władzy. Istnieją pewne luki we francuskim systemie sprawowania władzy wykonawczej. Stwierdzenie o kryzysie państwowym jest tutaj na miejscu. Można śmiało powiedzieć, że mamy do czynienia z największym kryzysem wizerunkowym Emmanuela Macrona - mówił gość.
W tej sprawie przesłuchano ministra spraw wewnętrznych Francji Gerarda Collomba, który jest jednym z najbliższych współpracowników prezydenta Macrona. Gerard Collomb oświadczył, że poinformował o fakcie pobicia zaraz po tym, jak się o tym dowiedział. Miało to miejsce jeszcze w maju.
- Do tej pory media dość łagodnie traktowały Emmanuela Macrona. Prasa nie była do tej pory zbyt krytyczna wobec prezydenta Francji. O sytuacji dowiedzieliśmy się z gazet, a nie od instytucji państwowych, a przecież Francja miała być przykładną republiką. Te wydarzenia tego nie potwierdzają. Jest to duży kryzys polityczny, który wykorzystuje opozycja i rozważane jest nawet wotum nieufności wobec rządu - komentował Łukasz Juryszczyn
REKLAMA
Więcej w całości audycji.
Świat w Powiększeniu prowadziła Magdalena Skajewska.
IAR/PR24/PJ
____________________
REKLAMA
Data emisji: 24.07.18
Godzina emisji: 19.37
Polecane
REKLAMA