RPA: komunistyczne reformy wywłaszczeniowe
W lutym w RPA od władzy odsunięty został dotychczasowy prezydent i lider Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC) Jacob Zuma. Nowy rząd zapowiada ostrzejszą politykę wobec białej mniejszości i daleko idące reformy. Przegłosowana została m.in. poprawka do konstytucji, która pozwala odbierać ziemię farmerom. Na ten temat mówił w Polskim Radiu 24 dziennikarz Aleksander Ziemiańczyk z Redakcji Polityczno-Społecznej radiowej Jedynki.
2018-08-10, 14:16
Posłuchaj
Ustawa wywłaszczająca farmerów, nie gwarantując przy tym żadnej formy rekompensaty, została zaproponowana przez radykalnie lewicową partię Bojownicy o Wolność Gospodarczą (EFF) i przegłosowana przez południowoafrykański parlament 27 lutego. Wywłaszczenia trwają co prawda od 1996 roku, ale do tej pory farmerzy mogli liczyć na godne odszkodowania. Ziemia w RPA należy w większości do potomków białych Europejczyków, którzy napływali do Południowej Afryki od XVII wieku, a do czasu pierwszych powszechnych wyborów w 1994 sprawowali również pełnię władzy.
- Przez dziesięć lat, po procesach przemian polityczno-społecznych, w RPA było względnie spokojnie. Najgorszy czas przypada na ostatnią dekadę, kiedy do władzy doszedł prezydent Jacob Zouma. Jego rządy polegały po prostu na grabieży. Elita władzy gromadziła wielkie majątki, a ludzie byli coraz bardziej biedni i żyło się im coraz gorzej. Paradoks polega na tym, że bezrobocie wśród ludności rdzennej było mniejsze podczas apartheidu niż jest teraz - podkreślił Aleksander Ziemiańczyk.
Coraz ostrzejsza polityka wywłaszczeń, brak wsparcia ze strony władz w obliczu rosnącej przestępczości i przybierających coraz to agresywniejsze formy tarć rasowych, a także instytucjonalny rasizm w wielu wymiarach życia polityczno-społecznego, to chleb powszedni dla wielu dzisiejszych Afrykanerów.
- Wszystkie działania obecnego rządu prowadzą do tego, że ludność biała może czuć niepokój. Zmiany, które proponują radykałowie, prowadzą do pełnego wywłaszczenia, z każdego rodzaju majątku, osób białych. Radykałowie uważają, że biali przyszli na miejsce rdzennych mieszkańców, apartheid był złem absolutnym, w związku z czym to teraz im należą się dobra kraju. Oni chcą po prostu odzyskać "swoje" - mówił Aleksander Ziemiańczyk.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/zz
--------------------------
REKLAMA
Data emisji: 10.08.18
Godzina emisji: 11.38
Polecane
REKLAMA