"Pilna informacja" Donalda Tuska. Gen. Koziej: zbliżamy się do otwartej agresji
Premier Donald Tusk zwrócił się do marszałka Włodzimierza Czarzastego z wnioskiem o utajnienie pierwszego piątkowego punktu posiedzenia Sejmu. - Wzmożone w ostatnim czasie ataki na Polskę, a zwłaszcza próba zaatakowania pociągu ze spowodowaniem bardzo poważnych konsekwencji, moim zdaniem wskazuje, że ta sytuacja staje się dla Polski coraz bardziej niebezpieczna - mówił w Polskim Radiu 24 gen. Stanisław Koziej.
2025-12-04, 15:40
Najważniejsze w skrócie:
- Marszałek Sejmu poinformował, że wniosek już do niego wpłynął, w czwartkowy wieczór zajęło się nim Prezydium Sejmu
- Podczas tajnego punktu obrad szef rządu ma przedstawić "pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa"
- Zdaniem byłego szefa BBN celem premiera jest uświadomienie parlamentarzystów o powadze sytuacji w związku z zaostrzonymi działaniami Putina
W ostatnich miesiącach służby informowały o wzmożonej aktywności ze strony Rosji. Jak poinformował minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, jego zdaniem decyzja Donalda Tuska nie jest związana z kwestią militarną. - Premier chce uświadomić posłom i wszystkim swoim partnerom politycznym powagę sytuacji. Wagę zrozumienia, że nie ma już żadnego marginesu na partyjniactwo i kłótnie o byle co, musimy się skupić i skoncentrować na tym, co jest najważniejsze, czyli na bezpieczeństwie. Myślę, że taka jest idea i myśl przewodnia tej informacji. Być może ona będzie zawierała konkretne, bieżące operacje ważne dla posłów, których jeszcze nie można przekazać opinii publicznej, ale premier uważa, że politykom, decydentom, przedstawicielom suwerena trzeba ich udzielić - ocenił gen. Koziej.
Gość Polskiego Radia stwierdził, że zbliżamy się do niebezpiecznej tendencji rosyjskiej agresji hybrydowej. - Zbliża się coraz bardziej do poziomu art. 5. NATO, który jest progiem, po którego przekroczeniu mamy agresję zbrojną, a NATO działa - podkreślił.
Posłuchaj
Sabotaż w powiecie piotrkowskim?
Profesor ASW skomentował również informację o znalezieniu pod Piotrkowem Trybunalskim niekompletnej, oskórowanej i zarażonej afrykańskim pomorem świń tuszy dzika. Zdaniem eksperta nie można wykluczyć, że pozostawienie zwierzęcia miało związek z aktem sabotażu ze strony Rosji. - W kontekście podwyższania poziomu agresji hybrydowej, zbliżania się do czerwonej linii, którą jest już agresja otwarta i art. 5. NATO, tego typu dywersja z zakresu wojny biologicznej jest do pomyślenia. W arsenale rosyjskim, który jest nieograniczony, Rosja nie zamierza pozbywać się żadnych możliwości swojego działania i szokowania, bo dzisiaj dla niej priorytetem jest zastraszenie Zachodu i szantażowanie ryzykiem wojny - tłumaczył.
Według gościa Polskiego Radia Władimir Putin próbuje także wykorzystać coraz bardziej widoczny podział między USA a Europą. - Celowo i świadomie coraz bardziej napina swoją presję. Pewnie za chwilę znowu usłyszymy argumenty o taktycznej broni nuklearnej, którą Rosja ma itd., aby nas zniechęcić. Po to podzielił Europę ze Stanami Zjednoczonymi. [...] Zgodnie z zasadami sztuki wojennej, chce wykorzystać ten podział, jaki już się dokonał i bierze się za Europę, jako to słabsze ogniwo w ewentualnym wspieraniu Ukrainy. Chce nas zastraszyć, zaszantażować, przerwać wsparcie i wtedy szybko pokonać Ukrainę - podsumował.
- Sabotaż na kolei. ENA wobec drugiego obywatela Ukrainy
- Polak porwany przez piratów. Rzecznik MSZ: mamy odpowiednie procedury
- Rosja grozi UE. "Kradzież rosyjskich aktywów to powód do wojny"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Zieliński
Opracowanie: Dominika Główka