Kolumbijczycy mają dość zbrojnych band. "Domagają się działań ze strony rządu"
- Wojna domowa tocząca się w Kolumbii od ponad 50 lat, spowodowała taki stopień destabilizacji tego kraju, że dążenie do zaprowadzenia pokoju jest dziś na ustach przedstawicieli większości sił politycznych. Ale o tym mówi się powszechnie także w całym społeczeństwie - powiedziała w Polskim Radiu 24 prof. Joanna Gocłowska-Bolek, ekspertka ds. Ameryki Południowej z Uniwersytetu Warszawskiego.
2025-06-01, 15:00
W Bogocie, stolicy Kolumbii, przed urzędami publicznymi, odbywają się masowe manifestacje mieszkańców tego kraju, którzy domagają się od rządu podjęcia natychmiastowych działań, aby ograniczył falę przestępczości. Ostatni protest zgromadził ponad 3 tysiące farmerów, którzy protestowali przeciwko bandom, które terroryzują wiejskie społeczności. W opinii manifestantów, rząd jest zbyt łagodny wobec uzbrojonych grup, wymuszających haracz od ubogich rolników, które są reliktem wojny domowej.
Posłuchaj
- Chodzi o wiele różnych band zbrojnych, z których część, wywodzi się z dwóch głównych oddziałów partyzanckich: Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii oraz Narodowej Armii Wyzwoleńczej, które powstały z powodu ówczesnej sytuacji politycznej i były wspierane przez komunistyczną Kubę. Oba te ugrupowania przez ponad pół wieku, destabilizowały cały kraj. Wojna domowa pochłonęła ponad 450 tysięcy ofiar, tysiące osób zmusiła do porzucenia swoich domów lub udania się na emigrację - powiedziała Joanna Gocłowska-Bolek.
******************
Audycja: Świat 24
Prowadzący: Maciej Pośpiech
Gość: prof. Joanna Gocłowska-Bolek (ekspertka ds. Ameryki Południowej z Uniwersytetu Warszawskiego).
Data emisji: 01.06.2025
Godzina emisji: 13.33
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio 24
Polecane
REKLAMA