Zwycięstwo Wiktora Orbana
Partia Wiktora Orbana po raz trzeci wygrała wybory na Węgrzech. Ugrupowanie Fidesz uzyskało niemal 45 proc. głosów i utrzyma konstytucyjną większość w parlamencie.
2014-04-07, 21:42
Posłuchaj
Postać Wiktora Orbana w Europie budzi wiele kontrowersji. Z jednej strony, podziwiana jest jego chęć uniezależnienia kraju od Unii Europejskiej, ale z drugiej krytykuje się przypadki łamania demokracji przez rządzącą niepodzielnie partię Fidesz.
– Wiktor Orban pewnie kroczy po wąskiej granicy i potrafi zatrzymać się o pół kroku przed naruszeniem praworządności. Ale ja bycie odpornym na zarzuty konkurentów zaliczam do jego talentów – powiedział profesor Maciej Koźmiński, były ambasador na Węgrzech.
– Ostatnie cztery lata były bardzo trudne dla Węgrów. Podjęto pewne reformy, a Wiktor Orban zapowiada kolejne. Ale niewątpliwie premierowi udało się ustabilizować gospodarkę i tchnąć w Węgrów nadzieję, że idą w dobrym kierunku – podkreślał dr Maciej Szymanowski z Katolickiego Uniwersytetu w Budapeszcie.
Przed wyborami na Litwie
Kampania prezydencka na Litwie dobiega końca. W sondażach zdecydowanie prowadzi obecna prezydent, Daria Grybauskaite. Czy jej ponowny wybór może przynieść odmianę w stosunkach polsko-litewskich?
- Raczej spodziewałabym się stałego kursu i utrzymania stanowiska. Wiąże się to z tym, że centro-lewicowa koalicja, z którą musi współpracować jest bardziej pozytywnie nastawiona do Polski i problemów mniejszości – stwierdziła Kinga Dudzińska z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Wschód Ukrainy bliżej Rosji?
W Doniecku grupa separatystów zajęła gmach administracji i ogłosiła powstanie Niepodległej Republiki. Zażądano także przyłączenia do Rosji, grożąc wkroczeniem wojsk. Akcję wspierają władze rosyjskie i przywódcy krymskiego parlamentu.
- Cel, który Putin chce osiągnąć, to niedopuszczenie do wyborów prezydenckich. Po wyborach będzie mu trudno udowodnić, że władza na Ukrainie jest nielegalna, więc w tym momencie stara się destabilizować sytuację – powiedział Oleksi Polehky, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, Inicjatywa Euromajdan w Warszawie.
„Bojkotuj okupantów”
Coraz większą popularnością wśród Ukraińców cieszy się aplikacja na smartfony ułatwiająca identyfikację i bojkot towarów pochodzących z Rosji.
- Trzeba zeskanować telefonem kod kreskowy i program podaje skąd pochodzi dany produkt. Podobno jest w stanie nawet wykryć, jeśli rosyjska firma próbuje uchodzić za producenta z innego kraju. W ostatnich tygodniach popyt na rosyjskie produktu spadł o 40 proc. – powiedział Rafał Motriuk.
PR24 / Anna Mikołajewska