Węgrzy zagłosowali kieszenią

W wyborach parlamentarnych na Węgrzech partia Fidesz uzyskała około 45 proc. głosów. Wiktor Orban utrzyma się na stanowisku premiera przez drugą kadencję. Dlaczego tak kontrowersyjny polityk cieszy się poparciem niemal połowy społeczeństwa?

2014-04-08, 21:34

Węgrzy zagłosowali kieszenią
. Foto: PAP/EPA/ATTILA BALAZS

Posłuchaj

08.04.14 Anatol Arciuch: „Orban jako jedyny ma odwagę mówić, że chce czerpać maksimum z Unii Europejskiej, jednocześnie zachowując odrębność(...)”.
+
Dodaj do playlisty

Po przeliczeniu prawie wszystkich głosów, nadal nie ma pewności, czy ugrupowanie Fidesz utrzyma konstytucyjną większość. Wynik Wiktora Orbana jest jednak niewątpliwym sukcesem, ponieważ udało mu się utrzymać bardzo wysokie poparcie.

- Węgry były w bardzo głębokim kryzysie pod koniec rządów socjaldemokratów i to był główny powód triumfu Orbana. Okazało się, że wzrost gospodarczy wyniósł 2 proc., zmniejszył się dług publiczny, ożywiła się konsumpcja. To wszystko powoduje, że mimo niezadowolenia części społeczeństwa z działań ograniczających swobody obywatelskie, znowu na Orbana zagłosowano – powiedział w PR24 Anatol Arciuch, publicysta.

Ukraina – o co gra Rosja?

W Doniecku, Charkowie i Ługańsku separatyści prorosyjscy zajęli gmachy budynków administracji. Sekretarz stanu John Kerry stwierdził, że nie ma wątpliwości, iż za wzrost napięcia na wchodzie Ukrainy odpowiada Rosja. Dlaczego przedstawiciele Unii Europejskiej nie wypowiadają się w równie zdecydowany sposób?

- Stany Zjednoczone, które prowadzą politykę globalną, chcą maksymalnie osłabić potencjał Rosji i uniezależnić od niej państwa buforowe. Unia Europejska ma troszkę inne plany. Chciałaby przyciągnąć do siebie ten obszar w porozumieniu z Rosją, dlatego reakcja jest bardziej powściągliwa. Europa wykazała już tyle dobrej woli w stosunku do Rosji, że teraz za wszelką cenę chce się dogadać – stwierdził Anatol Arciuch.

REKLAMA

Polskie zakupy zbrojeniowe

Nasz kraj plasuje się w czołówce państw NATO, jeśli chodzi o planowane wydatki na zbrojenia. Francuska gazeta gospodarcza La Tribune w artykule na temat negocjacji dotyczących kontraktu rakietowego pisała, że do 2022 roku Polska na zbrojenia przeznaczy 6 miliardów dolarów.

- NATO ma w tej chwili 26 typów statków powietrznych, kilkadziesiąt typów samochodów wojskowych i kilkanaście typów czołgów. To wszystko może się bardzo szybko okazać nieużyteczne. Moim zdaniem, kluczem do wzmocnienia NATO i oszczędnego wydawania pieniędzy jest kooperacja i integracja – podkreślał Gość PR24.

PR24 / Anna Mikołajewska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej