Kalifat nienawiści

W północnym Iraku armia Państwa Islamskiego prowadzi ofensywę. Dżihadyści zabili 500 członków mniejszości religijnej, jazydów, gdy ci odmówili przejścia na islam. Część osób spalono, część pogrzebano żywcem.

2014-08-11, 21:29

Kalifat nienawiści

Posłuchaj

11.08.14 Grzegorz Gromadzki „Sytuacja w miastach Donbasu jest obecnie bardzo trudna – brakuje wody, prądu i żywności (…)”
+
Dodaj do playlisty

Amerykańskie wojska prowadzą naloty na pozycję islamskich bojowników w Iraku. Ze strachu przed oddziałami przedstawicieli radykalnych odłamów islamu, dziesiątki tysięcy chrześcijan wybierają ucieczkę. Państwo Islamskie ma na celu stworzenie kalifatu.

– Państwo Islamskie do pewnego momentu reprezentowane było przez 5 tys. bojowników. To się zmieniło, kiedy armia iracka rządzona z Bagdadu wycofała się z Mosulu. Teraz bojownicy mają ciężki sprzęt bojowy – czołgi, moździerze i działa – mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Górecki z Telewizji Polskiej.

– Nuncjusz stolicy apostolskiej w Genewie nie wykluczył interwencji militarnej. Po raz pierwszy mamy do czynienia z czymś tak wyjątkowym. Można się liczyć z pewną ofensywą dyplomatyczną Watykanu w rożnych stolicach świata – stwierdził o. Stanisław Tasiemski z Katolickiej Agencji Informacyjne.

– To, co się dzieje teraz w okolicach Kurdystanu to akcja ratunkowa. Warunek Baracka Obamy był jednak taki, że premier Nuri al-Maliki musi odejść. Jeśli proces przejmowania władzy w Bagdadzie się zakończy, to będziemy mieli prawdopodobnie do czynienia także z atakami Amerykanów w innych częściach Iraku – podkreślał Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie.

REKLAMA

Wybory prezydenckie w Turcji

Po raz pierwszy w historii republiki, Turcy wybrali swojego prezydenta. Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan zwyciężył w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Zdobył 52 proc. głosów poparcia. Zwycięzca rządzi Turcją już od 10 lat i od dłuższego czasu przygotowywał się do roli prezydenta.

– Najważniejsze jest to, że te wybory zostały rozstrzygnięte w pierwszej turze. Wpisują się przez to w plan premiera, już wkrótce prezydenta, Erdogana, umacniania jego władzy osobistej i mandatu politycznego. To faktycznie pierwsze wybory powszechne głowy państwa w Turcji, przez co nowy szef państwa będzie miał bardzo dużą, symboliczną siłę. Turcja jeszcze mocniej niż w ostatnich latach stanie się państwem nieprzewidywalnym i nieobliczalnym – powiedział Marek Matusiak z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Rosyjska inwazja na Ukrainie?

Separatyści w Doniecku i Ługańsku słabną. Armia rosyjska prawdopodobnie planuje wspomóc rebeliantów poprzez wkroczenie na teren południowo-wschodniej Ukrainy pod pretekstem rzekomej pomocy humanitarnej.

– Donieck jest już otoczony wojskami ukraińskimi. Jest odcięty od Ługańska i innych terenów okupowanych przez rebeliantów. Już od dobrych kilku dni Rosja przygotowuje własnych obywateli, ale i Zachód, na taka ewentualność bezpośredniej interwencji pod płaszczykiem pomocy humanitarnej. To diabelska sztuczka ze strony Kremla – komentował Grzegorz Gromadzki, ekspert ds. wschodnich.

REKLAMA

Zapraszamy do wysłuchania audycji Grzegorza Dobieckiego!

PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej