Były prezydent Egiptu na wolności
Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak, obalony w 2011 roku podczas arabskiej wiosny, w piątek po sześciu latach wyszedł na wolność - poinformował jego adwokat. Mubarak był pierwszy przywódcą, który stanął przed sądem po rewolucjach w regionie. O sytuacji w Egipcie mówił w audycji Świat w Powiększeniu Michał Żakowski z Redakcji Publicystyki Międzynarodowej Polskiego Radia.
2017-03-24, 20:00
Posłuchaj
88-letni Mubarak opuścił szpital wojskowy w Kairze, gdzie przebywał pod strażą, a następnie udał się do swego domu w Helipolis. Mubarak został zatrzymany w kwietniu 2011 roku, dwa miesiące po odejściu z urzędu. Od tego czasu podupadający na zdrowiu były dyktator przebywał w więzieniach i szpitalach wojskowych. Na początku marca sąd kasacyjny uniewinnił Mubaraka od zarzutu współodpowiedzialności za śmierć setek demonstrantów podczas powstania, które położyło kres jego rządom. W czwartek zdecydowano jednak o wznowieniu śledztwa w sprawie o korupcję. Według wymiaru sprawiedliwości Mubarak, jego żona, ich dwaj synowie i synowe przyjęli warte prawie milion dolarów podarunki od rządowego dziennika "al-Ahram". Po obaleniu Mubarak był sądzony w dwóch wielkich procesach. Oskarżano go o podżeganie do zabijania demonstrantów podczas rewolty z 2011 roku, gdy w krwawych starciach z policją zginęło ok. 850 osób.
W roku 2012 Mubarak, jego minister spraw wewnętrznych i sześciu doradców zostało skazanych na kary dożywotniego więzienia, ale dwa lata później sąd wyższej instancji uchylił ten wyrok ze względów proceduralnych i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. 2 marca sąd kasacyjny potwierdził uniewinnienie. W drugim procesie w styczniu 2016 roku sąd apelacyjny potwierdził kary trzech lat więzienia dla Mubaraka i jego dwóch synów. Mieli oni zdefraudować 10 mln euro, przeznaczone na utrzymanie pałacu prezydenckiego. Oprócz kar trzech lat pozbawienia wolności wszyscy trzej mieli zapłacić grzywnę w wysokości prawie 15 mln euro i oddać państwu 2,5 mln euro. W tej sprawie Mubarak już odbył karę. Jego synowie Alaa i Gamal również zostali wypuszczeni na wolność.
Michał Żakowski podkreślił, że historia właśnie zatoczyła koło – Mubaraka obalono, a teraz znów cieszy się wolnością. Gość przekonywał, że arabska wiosna była rewolucją godności i dumy z bycia Egipcjaninem. – Wtedy ta wiara była ogromna, że jeśli Mubaraka nie będzie, Egipt stanie się lepszym miejscem do życia – przypomniał. Jego zdaniem, dziś jednak ludność tego kraju przestała wierzyć w ideały rewolucji.
Żakowski ocenił, że mamy do czynienia z ciekawą sytuacją. – Z jednej strony Mubarak, który potwierdzał swój urząd przez sfałszowane wybory, nie cieszył się legitymizacją wychodzi na wolność, a w więzieniu siedzi Mursi, który został wyniesiony do władzy na fali arabskiej wiosny. Nie wiadomo, co wydarzy się dalej – podsumował.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu była Agata Kasprolewicz.
Polskie Radio 24/ip
Świat w Powiększeniu - wszystkie audycje
REKLAMA
Data emisji: 24.03.2017
Godzina emisji: 19:33
REKLAMA