Bartosz Tesławski: Mamy do czynienia z ociepleniem relacji na linii Unia-Rosja
Na temat sposobów zakończenia kryzysów w Syrii i na Ukrainie rozmawiali w sobotę wieczorem w Mesebergu w Brandenburgii kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Rosji Władimir Putin. Szczegółów rozmowy, która trwała 3 godziny, nie podano. Do spotkania przywódców Niemiec I Rosji odniósł się w magazynie „Świat w Powiększeniu” Bartosz Tesławski z portalu eastbook.eu.
2018-08-19, 21:04
Posłuchaj
Jeszcze przed tym spotkaniem Angela Merkel podkreśliła, że Rosja i Niemcy ponoszą wspólną odpowiedzialność za rozwiązywanie kryzysów takich jak syryjski i ukraiński. Zadeklarowała jednocześnie swą gotowość do współpracy z Putinem w tej dziedzinie.
– Rosjanie część celów, które założyli sobie w ostatnich latach, już zrealizowali i teraz są gotowi do tego, by zasiąść do rozmów z krajami Europy Zachodniej. Będą je prowadzili z pozycji państwa, które nie zostało pokonane. Unia Europejska widzi, że dotychczas stosowana polityka nie przynosi takich rezultatów, jakie są oczekiwane, więc w tym momencie staje się coraz bardziej gotowa na otwarcie do rozmów z Rosją – wskazał Bartosz Tesławski.
Szefowa niemieckiego rządu ostrzegła także przed katastrofą humanitarną w Syrii, natomiast Putin wezwał Europę do pomocy w odbudowie tego kraju. Podkreślił, że odbudowa infrastruktury w Syrii umożliwi powrót do kraju milionów uchodźców - nie tylko z Europy, lecz także z krajów sąsiednich - Jordanii, Libanu i Turcji.
Wypowiadając się przed spotkaniem z szefową niemieckiego rządu, rosyjski przywódca nie wykluczył utrzymania tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę także po uruchomieniu Nord Stream 2. "Główną kwestią jest to, by ten tranzyt przez Ukrainę, który ma tradycję, odpowiadał wymaganiom ekonomicznym" - zaznaczył.
REKLAMA
Prezydent Rosji przybył do Niemiec z Austrii, gdzie był jednym z gości zaproszonych na ślub austriackiej minister spraw zagranicznych Karin Kneissl. Po spotkaniu z kanclerz Niemiec Putin odleciał do Rosji.
– Gest Austriaków był dosyć dziwny. Miał on niekonwencjonalny wymiar. Co prawda nie zaprosili Władimira Putina na jakiś ważny szczyt polityczny, ale był to na pewno dyplomatyczny gest. Z mojego punktu widzenia był to zaskakujący ruch, tym bardziej, że Austria przewodniczy Unii Europejskiej. Być może był to sygnał wysłany przez Unię, że jest gotowa do rozmów z Rosją – dodał Bartosz Tesławski.
Audycję „Świat w Powiększeniu” prowadził Bogumił Husejnow.
PAP/Polskie Radio 24/db
REKLAMA
------------------------
Data emisji: 19.08.18
Godzina emisji: 19.45
Polecane
REKLAMA