Sankcje USA uderzają w rosyjski sektor naftowy. "Większy przełom niż Tomahawki"
Amerykanie nałożyli sankcje na rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil oraz ich spółki zależne. - To pierwsze tak poważne sankcje wymierzone w serce gospodarki Federacji Rosyjskiej, czyli w przemysł naftowy - ocenił w Polskim Radiu 24 dr Andrzej Szabaciuk z Instytutu Europy Środkowej i Katolickiego Uniwersytet Lubelskiego.
2025-10-23, 21:45
Najważniejsze informacje w skrócie:
- USA nałożyły sankcje na rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil
- UE zatwierdziła natomiast dziewiętnasty już pakiet sankcji na Rosję
- Dr Andrzej Szabaciuk ocenił, że amerykańskie sankcje to może być istotny przełom
W środę ministerstwo finansów USA ogłosiło nałożenie sankcji na rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil oraz na ich 34 spółki zależne. To pierwsze sankcje przeciwko rosyjskim firmom za drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa. Z kolei Unia Europejska oficjalnie zatwierdziła dziewiętnasty pakiet sankcji wobec Moskwy. Obejmują między innymi zakaz importu rosyjskiego gazu skroplonego i utrudnienia w działalności tak zwanej floty cieni.
Dr Andrzej Szabaciuk ocenił, że amerykańskie sankcje "to jednak istotny przełom". - To pierwsze tak poważne sankcje wymierzone w serce gospodarki Federacji Rosyjskiej, czyli w ten przemysł naftowy. Obłożenie Rosnieftu i Łukoilu tymi sankcjami będzie miało dalekosiężne skutki, bo to nie chodzi tylko i wyłącznie o te dwa koncerny, ale także o przedsiębiorstwa powiązane z nimi. To może mieć istotny wpływ na przerób ropy naftowej na terytorium Federacji Rosyjskiej - uważa dr Andrzej Szabaciuk.
Posłuchaj
"Za Amerykanami pójdzie Wielka Brytania"
Dodał, że sankcje spowodują utrudnienie eksportu rosyjskiej ropy do kluczowych odbiorców. - Mamy już pierwsze sygnały z Chin i z Indii, które sugerują, że być może część przedsiębiorstw państwowych, w szczególności chińskich i indyjskich, zdecyduje się jednak na zawieszenie importu ropy naftowej z Federacji Rosyjskiej - stwierdził dr Szabaciuk.
Gość Polskiego Radia 24 uważa, że amerykańskie sankcje "to jest większy przełom niż dostarczenie rakiet Tomahawk na Ukrainę". - Te sankcje mogą być elementem presji, aby zmusić Federację Rosyjską do rozmów, bo zauważmy też, że dzisiaj Putin powiedział, że rozmowy w Budapeszcie nie są ostatecznie odwołane, że są przesunięte w czasie - tłumaczył.
Dr Szabaciuk ocenił, że za przykładem USA mogą pójść inne kraje. - Za Amerykanami pójdzie Wielka Brytania. Unia Europejska już poszła, ale to jest dopiero tylko wstęp. Jestem przekonany, że te dodatkowe sankcje unijne będą wdrożone. No i kwestia pomocy militarnej. Póki co, jeżeli chodzi o Stany Zjednoczonej dostawy są bardzo ograniczone i większość tego, co trafia na Ukrainę, trafia jednak z tej puli wykupionej przez państwa Unii Europejskiej, ale oczywiście to jest broń, amunicja amerykańska. Więc tutaj myślę, że Rosjanie będą mieli poważny problem w najbliższym czasie. I to ich może skłonić do złagodzenia stanowiska - stwierdził.
- Chiny zadały rosyjskiej gospodarce poważny cios. "Efekt sankcji Trumpa"
- Czterech gigantów Kremla objętych sankcjami. Cios zaboli? To opinia ekspertów
- Debata w Brukseli o aktywach Rosji. Tusk spotkał się z Zełenskim
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Michał Strzałkowski
Opracowanie: Paweł Michalak