Prof. Paweł Skibiński: prymas Wyszyński wierzył, że przemiana moralna obali komunizm
- Stefan Wyszyński wierzył, że gdy nastąpi przemiana moralna, to ludzie nie będą uczestniczyć w czymś tak absurdalnym i niegodziwym jak komunizm - powiedział prof. Paweł Skibiński, historyk i specjalista od dziejów Kościoła.
2019-12-25, 20:10
Posłuchaj
W polskiej historii prymasi niejednokrotnie pełnili funkcję interrexa, przejmowali odpowiedzialność za świeckie funkcjonowanie Rzeczypospolitej w momencie, gdy nie było władzy królewskiej. W podobny sposób odbierany był prymas Stefan Wyszyński, choć jak zaznaczył prof. Paweł Skibiński, w żadnej swojej wypowiedzi duchowny nie nazywał siebie w ten sposób.
Powiązany Artykuł
Przewodniczący episkopatu: kard. Stefan Wyszyński był zapatrzony w Maryję Jasnogórską
- Był jednak w ten sposób odbierany i poczuwał się do takiej roli w perspektywie nieposiadania przez Polskę prawowitej władzy, tzn. takiej, która cieszyłaby się legitymizacją ze strony narodu. Uważał pewną legalność władz peerelowskich w zakresie ponoszenia odpowiedzialności za sprawowanie kontroli nad państwem, jednak nie uznawał jej w sferze moralnej - podkreślił wydawca pism kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Kościół nadzwyczajnym reprezentantem narodu
"Prymas Wyszyński prowadził przez lata z komunistami dość specyficzną grę" – wskazał prof. Paweł Skibiński. Z jednej strony nie chciał z nich zdejmować odpowiedzialności za państwo, a z drugiej starał się nie stwarzać wrażenia, że wszystko jest właściwe pod względem umocowania moralnego rządzących.
- Uważał, że Kościół ma wejść w rolę nadzwyczajnego reprezentanta narodu. Podsumowaniem jego działalności może być napis na szarfie jednego z wieńców pogrzebowych prymasa. Było na niej napisane "Niekoronowanemu królowi Polski". Nawet tak był nazywany i nikogo to w 1981 roku nie dziwiło – zaznaczył prof. Skibiński.
REKLAMA
Przemiana moralna lekiem na komunizm
Jak wskazał gość Polskiego Radia 24, Stefan Wyszyński był przekonany, że dominacja sowiecka w Polsce jest niekorzystna dla naszego kraju ze względu na brak podmiotowości państwa oraz sprzeczność idei imperium komunistycznego z naturą człowieka i normalnych relacji międzypaństwowych.
Powiązany Artykuł
Beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego. Powołano komitet organizacyjny
- Prymas miał również twarde stanowisko wobec relacji Polski z Zachodem. Od konfliktu sueskiego uważał, że nie ma szans na interwencję militarną Zachodu w bloku sowieckim. W jego opinii komunizm musiał być zwalczany innymi metodami, moralnymi, które okazały się skuteczne. Uzasadniał konieczność skoncentrowania się na przemianie moralnej w wymiarze pozbycia się garba komunistycznego. Wierzył, że gdy to nastąpi, ludzie nie będą uczestniczyć w czymś tak absurdalnym i niegodziwym jak komunizm - wyjaśnił.
Modlitwa o nawrócenie Stalina
Prymas Stefan Wyszyński kontynuował międzywojenną refleksję katolicką o komunizmie, jako czymś nienaturalnym, czymś, co wypacza funkcjonowanie człowieka i społeczeństwa. Mimo tego potrafił modlić się o nawrócenie Józefa Stalina. Argumentował to tym, że taki człowiek jak przywódca Związku Sowieckiego tej modlitwy najbardziej potrzebuje.
***
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: prof. Paweł Skibiński, historyk i specjalista od dziejów Kościoła
Data emisji: 25.12.2019
Godzina emisji: 19.37
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
REKLAMA