Wymiana ciosów na linii Nawrocki-Tusk. Chodzi o nominacje w ABW
Karol Nawrocki zarzucił kłamstwo Donaldowi Tuskowi, który stwierdził, że prezydent nie podpisał nominacji oficerskich dla funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dodał, że szef rządu nie przekazuje mu "najważniejszych informacji o bezpieczeństwie państwa". Wymiana zdań odbyła się w piątek za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie obaj politycy zamieścili swoje nagrania wideo.
2025-11-07, 17:30
Nawrocki odpowiada Tuskowi ws. nominacji w ABW
Premier Tusk w południe poinformował, że miał wziąć udział w uroczystości wręczenia stopni oficerskich 136 funkcjonariuszom ABW, jednak nie doszło do niej, ponieważ prezydent Karol Nawrocki nie podpisał nominacji. - Żeby być prezydentem, nie wystarczy wygrać wyborów - powiedział szef rządu w nagraniu, które zamieścił w południe na swoim profilu.
Kilka godzin później, również w formie nagrania wideo, odpowiedział mu prezydent. Nawrocki stwierdził, że Tusk manipuluje. - Pan Premier w swoim stylu skłamał i nie wyjaśnił, co naprawdę się wydarzyło - zaczął prezydent, dodając, że Donald Tusk zakazał szefom służb specjalnych spotkań z prezydentem.
Nawrocki zwrócił uwagę, że "w czasie gdy za naszą wschodnią granicą trwa wojna, premier zdecydował, że prezydent - zwierzchnik sił zbrojnych - ma być pozbawiony dostępu do najważniejszych informacji o bezpieczeństwie państwa".
Prezydent: odwołano cztery spotkania z szefami służb
Kolejny zarzut Nawrockiego wobec Tuska to odmowa udzielenia informacji ws. bezpieczeństwa przedstawicielowi prezydenta podczas posiedzenia kolegium do spraw służb specjalnych. Według głowy państwa odwołano cztery jego spotkania z szefami służb specjalnych. - Miały na nich zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski, a także podjęte decyzje dotyczące nominacji oficerskich. Tak się jednak nie stało, bo pomylono interes państwa z interesem partyjnym. Na to nie może być i nie będzie mojej zgody - stwierdził prezydent.
W swoim wystąpieniu Nawrocki podkreślił, że Donald Tusk "musi zrozumieć, że nie jest królem, ale szefem rządu", co oznacza obowiązek współpracy z prezydentem wybranym przez Polaków. - Wykorzystywanie służb specjalnych dla chwilowej sławy w mediach społecznościowych jest skrajnie nieodpowiedzialne i nieakceptowalne. Żołnierze i funkcjonariusze nie mogą być zakładnikami cynicznych rozgrywek premiera. Bezpieczeństwo Polaków nie ma barw partyjnych, premierze rządu bezprawia - zakończył prezydent Karol Nawrocki.
Siemoniak: cios w system bezpieczeństwa
Wcześniej do sprawy odniósł się też na platformie X minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. "Bezprecedensowa odmowa prezydenta podpisania promocji na pierwszy stopień oficerski w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Cios w system bezpieczeństwa państwa i uderzenie w ludzi chcących służyć Polsce" - podkreślił.
Pierwszy stopień oficerski nadaje w Polsce prezydent na wniosek ministra obrony narodowej.
Źródło: PolskieRadio24.pl