Arkadiusz Mularczyk: PO udaje, że wszystko jest w porządku
Małgorzata Kidawa-Błońska została nowym marszałkiem Sejmu. Posłanka PO nie zdobyła jednak poparcia m.in. PiS-u i Zjednoczonej Prawicy. – Nie chcemy brać udziału w „grach i zabawach” Platformy Obywatelskiej – komentował w Polskim Radiu 24 Arkadiusz Mularczyk, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Zjednoczona Prawica.
2015-06-25, 17:08
Posłuchaj
Gość Rozmowy Politycznej Polskiego Radia 24 wskazywał, że w kontekście zmiany na stanowisku marszałka Sejmu istotne są okoliczności odwołania Radosława Sikorskiego. – O odwołaniu poprzednika Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zadecydowały taśmy z afery podsłuchowej. My nie chcemy brać udziału w „grach i zabawach” Platformy Obywatelskiej – tłumaczył poseł Zjednoczonej Prawicy.
W ocenie Arkadiusz Mularczyka, zmiany personalne nie pomogą Platformie Obywatelskiej w odbudowaniu zaufania społecznego. – PO nawarzyła piwa i przez rok udawała, że się nic nie dzieje. Teraz, przed wyborami, wymieniła kilku frontmanów i uważa, że wszystko jest w porządku. Tak jednak nie jest – podkreślał w Rozmowie Politycznej parlamentarzysta.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, PO ponosi obecnie konsekwencje działań swoich kluczowych polityków. – Praktycznie wszyscy liderzy odeszli w niesławie. Teraz trzeci i czwarty garnitur polityków tej partii próbuje udowadniać, że PO jest ugrupowaniem, które myśli o Polsce. Ośmiu lat rządów nie da się jednak przykryć chaotycznymi zmianami – podsumował Arkadiusz Mularczyk.
Z Arkadiuszem Mularczykiem rozmawiała Agnieszka Rucińska.
REKLAMA
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA