Małe lotniska dla rozwoju regionu
Miasta w różnych regionach kraju planują budowę własnych lotnisk. Taki pomysł został zrealizowany m.in. w Gdyni, która w najbliższym sąsiedztwie ma już duży port lotniczy w Gdańsku.
2014-04-16, 14:34
Posłuchaj
W Polsce istnieją już lotniska wyłącznego użytku, ze skromną infrastrukturą. Wykorzystywane są one do lotów sportowych i szkoleniowych. W przyszłości takie lotniska mogą być otwarciem na świat jako sieć lotnisk lokalnych.
Lotnictwo ogólne i loty czarterowe
Port lotniczy Gdynia – Kosakowo otrzymał od Komisji Europejskiej pomoc w wysokości prawie 22 milionów euro. W lutym miasto dowiedziało się o konieczności zwrócenia tej kwoty. Lotnisko w Gdyni miało działać zgodnie z podobnym modelem biznesowym, jak port lotniczy w Gdańsku.
- Decyzja Komisji Europejskiej dotyczyła dużego portu lotniczego. Takie porty nie są przedmiotem zainteresowań spółki, którą reprezentuję. My zajmujemy się małymi lotniskami oraz lotniskami użytku publicznego, w celu prowadzenia skutecznej komunikacji z całą Europą. Małe lotniska są dużo tańsze - powiedział Bohdan Włostowski, sekretarz generalny Aeroklubu Polskiego.
Niskie koszty utrzymania pozwalają na wymierne korzyści ekonomiczne, małe lotniska są przyszłością polskiego lotnictwa, ułatwiają zagranicznym inwestorom dostęp do rynków prowincjonalnych i przyczyniają się do rozwoju sektora usług. Będą one przeznaczone pod loty turystyczne, air taxi, lotnictwo biznesowe, szkoleniowe, ratownicze i pasażerskie.
REKLAMA
Darmowa komunikacja miejska w Żorach
W stolicy Estonii – Tallinie komunikacja miejska od ponad roku jest darmowa. Podobna sytuacja jest w miastach takich jak: Nysa, Żagań czy Ząbki. Niestety mieszkańcy Warszawy na takie udogodnienie muszą jeszcze poczekać.
- Żory będą jednym z pierwszych miast w Polsce z darmową komunikacją miejską. Pomysł zrodził się wiele lat temu. Zauważyliśmy, że z roku na rok systematycznie spada liczba pasażerów, a koszty komunikacji rosły. Od 1 maja o bilecie autobusowym zapomną nie tylko mieszkańcy miasta, ale także wszyscy przyjezdni - powiedziała Anna Ujma, doradca ds. promocji prezydenta miasta Żory.
Paulina Olak
REKLAMA