Rodzenie bez bólu
Wszystkie kobiety mogą bezpłatnie korzystać ze znieczulenia zewnątrzoponowego przy porodzie drogami naturalnymi. Narodowy Fundusz Zdrowia od lipca refunduje użycie tego typu środka. Gościem audycji „W Poniedziałek u Rigamonti” był prof. Romuald Dębski, ginekolog.
2015-07-13, 20:14
Posłuchaj
Dotychczas znieczulenie zewnątrzoponowe nie było finansowane ze środków NFZ. Jak wskazywał w Polskim Radiu 24 prof. Romuald Dębski, możliwość bezpłatnego znieczulenia może wpłynąć na wzrost poczucia bezpieczeństwa kobiet.
– Wiele kobiet boi się bólów porodowych, a także późniejszych powikłań. Dodatkowo, strach zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienie takich bólów. Trzeba zaznaczyć, że to może być bardzo duży ból fizyczny. Poród drogami naturalnymi może wiązać się z potężnymi urazami tkanek, których kobiety mogą nie być w stanie wytrzymać – wyjaśniał w Polskim Radiu 24 szef Kliniki Położnictwa i Ginekologii Szpitala Bielańskiego w Warszawie.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślał, że ból porodowy jest trudny do wyobrażenia dla wielu ludzi, zwłaszcza dla mężczyzn. – Jest ból, który jest podobny do porodu. Nie jest to ból zębów, a kobiety słusznie mogą się denerwować, jeżeli ktoś decyduje się na takie porównanie. Analogicznym bólem może charakteryzować się natomiast kolka nerkowa, która może dotyczyć również mężczyzn – tłumaczył ginekolog.
Prof. Romuald Dębski w audycji „W Poniedziałek u Rigamonti” mówił również o tym, czy wprowadzenie możliwości znieczulenia zewnątrzoponowego nie przerośnie możliwości polskich szpitali.
Gospodarzem programu była Magdalena Rigamonti.
Polskie Radio 24/mp