Debata Poranka: o kryzysie migracyjnym w Niemczech

2016-09-23, 10:51

Debata Poranka: o kryzysie migracyjnym w Niemczech
Kanclerz Niemiec Angela Merkel . Foto: PAP/EPA/BERND VON JUTRCZENKA

550 tys. imigrantów, którym niemieckie władze odmówiły przyznania azylu, przebywa w tym kraju nadal, pomimo obowiązku jego opuszczenia. Ponad 400 tys. mieszka tam dłużej niż sześć lat. Największą grupę stanowią Turcy. Czy Niemcy są w stanie wyegzekwować nakaz opuszczenia kraju? O nielegalnych imigrantach mówili w Debacie Poranka: dr Wojciech Szewko (NCSS), Aleksandra Rybińska (tygodnik wSieci) oraz Wojciech Szymański (korespondent Polskiego Radia w Berlinie).

Posłuchaj

23.09.2016 24 Kryzys migracyjny w Niemczech. Goście: dr Wojciech Szewko (NCSS), Aleksandra Rybińska (tygodnik WSieci) oraz Wojciech Szymański (korespondent Polskiego Radia w Berlinie).
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem Wojciecha Szewko przyczyną kryzysu imigracyjnego jest to, że Angela Merkel zrezygnowała z przestrzegania prawa unijnego. – Dopóki nie będzie postępowała dekompozycja państwa na Bliskim Wschodzie, dotąd ci ludzie będą podróżowali w tym kierunku, który daje im gwarancję lepszego życia – mówił ekspert. –  Teraz jest dużo trudniej przekazać nowy przekaz, że drzwi już nie są szeroko otwarte.

Jak podkreśliła Aleksandra Rybińska problemem jest również to, że imigranci „nie przyjeżdżają do Niemiec po to by się zasymilować, ale przyjeżdżają po to, by żyć na jakimś tam poziomie i otrzymywać social”. – Nie ma asymilacji, nie ma integracji, nie chodzi o to, żeby dać im dach nad głową, problem polega na tym, że na długą metę Ci ludzie muszą się jakoś zintegrować, to nie jest przechowalnia – tłumaczył gość.


Od lewej: Aleksandra Rybińska i dr Wojciech Szewko; Foto: PR24/TB Od lewej: Aleksandra Rybińska i dr Wojciech Szewko; Foto: PR24/TB

Eksperci odnieśli się również do problemów z deportacją. Procedury są długotrwałe: najpierw sąd musi podjąć decyzję o wydaleniu z kraju, od której imigrant może się odwołać. Jeśli otrzyma decyzję odmowną często jednak jej nie respektuje i „wtapia” w lokalną społeczność, gdzie trudno go odnaleźć. Sprawy nie ułatwia też postawa krajów, z których pochodzą nielegalni imigranci.  – Niemcy do niedawna nie miały umowy o deportacji tych ludzi, niemiecki rząd musiał najpierw zawrzeć umowy z tymi państwami i będzie im płacił w postaci pomocy rozwojowej i w zamian za to oni będą brali swoich obywateli z powrotem. Na tym polega problem, że te kraje każą sobie za to płacić – podkreślał Szewko.

Ograniczeniu napływu nielegalnych imigrantów nie będzie również sprzyjać porozumienie Unii Europejskiej z Turcją. Jak podkreślali goście, zniesienie wiz dla osób z paszportami tureckimi spowoduje napływ do Europy ludności kurdyjskiej.  

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem programu był Robert Walenciak

Polskie Radio 24/ip

____________________

Data emisji: 23.09.2016

Godzina emisji: 9.15


Polecane

Wróć do strony głównej