Działalność syndykalistycznych związków zawodowych w Polsce

Związek Syndykalistów Polskich i Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza to największe syndykalistyczne związki zawodowe w Polsce. O działalności tych organizacji rozmawiali w Debacie Poranka adwokat Krzysztof Malik i Bogumił Nowicki z NSZZ Solidarność.

2017-01-23, 10:14

Działalność syndykalistycznych związków zawodowych w Polsce
mat. ilustracyjne. Foto: MARIUSZ KAPALA / GAZETA LUBUSKA / POLSKA PRESS

Posłuchaj

23.01.17 Krzysztof Malik i Bogumił Nowicki o działalności syndykalistycznych związków zawodowych w Polsce
+
Dodaj do playlisty

Syndykaliści w swojej działalności uderzają głównie w duże korporacje. W Polsce pojawili się m.in. w takich korporacjach jak Amazon, Citibank czy Roche. Pracodawcy w Polsce wytaczają im procesy sądowe i często, jak np. w przypadku Lagardere, je wygrywają. Od kilku tygodni Związek Syndykalistów Polskich inicjuje protesty listonoszy w regionalnych oddziałach Poczty Polskiej. W poniedziałek akcja protestacyjna zorganizowano we Wrocławiu.

Jak podkreślił Bogumił Nowicki, jako związkowiec wie o planowanym we Wrocławiu proteście, ale „nie jest nim specjalnie zainteresowany”. - Trzymam się swojego związku i staram się, by dobrze były przeprowadzane akcje, które my organizujemy natomiast to, co robią koledzy z innych związków, szczególnie o tak niepokojącej proweniencji, staram się oglądać w miarę z daleka – stwierdził gość.


Krzysztof Malik Krzysztof Malik; Foto: PR24/JW

Nowicki dodał, że główną przesłanką protestu we Wrocławiu jest podwyżka płac. - Postulat jest chwytliwy i przede wszystkim słuszny. Pracownicy Poczty Polskiej w swojej przytłaczającej większości są bardzo zaniżeni płacowo – wyjaśnił.

Krzysztof Malik podkreślił z kolei, że o działalności syndykalistów głośno jest m.in. z uwagi na toczące się sprawy sądowe. - Sprawy te opierają się głównie na kanwie pozwów wytyczanych przez pracodawców o naruszenie dóbr osobistych, o ograniczenie w jakikolwiek sposób naruszania dóbr osobistych lub o akcje protestacyjne, które mogłyby wyrządzić dużą szkodę – zauważył gość.

REKLAMA

Jak dodał, sądy prawomocnie orzekają o naruszeniu dóbr osobistych, a związki zawodowe są publicznie zobowiązane do przeproszenia. - To znaczy, że coś w działalności bieżącej poszło o krok za daleko – stwierdził Malik. Dodał, że „tego typu działania bezspornie są niekorzystne dla danego związku zawodowego”. - Tworzą też pewną linię orzeczniczą, która prędzej czy później dotknie wszystkie związki zawodowe i sprawi, że wszystkie związki zawodowe w pewien sposób na tym ucierpią – podsumował.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Wojciech Surmacz.

Polskie Radio 24/pr

Debata poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

REKLAMA

Data emisji: 23.01.17

Godzina emisji: 9:15

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej