Debata Poranka. Cięcia w administracji
2018-03-05, 09:33
"W najbliższych dniach premier Mateusz Morawiecki przedstawi program ograniczenia administracji; zmniejszona zostanie m.in. liczba wiceministrów" - zapowiedział szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. O problemie mówili w Debacie Poranka Grzegorz Łaguna (Superstacja) i Jakub Jałowiczor (Gość Niedzielny).
Posłuchaj
W 2015 roku Siły Zbrojne posiadały 842 karty płatnicze, z których wydano łącznie 9,6 mln zł; to więcej niż w latach 2016 i 2017 gdy wydatki te wyniosły po 9,5 mln złotych oraz użytkowano odpowiednio: 832 i 746 kart płatniczych - podał w piątek resort obrony. "Szef MON Mariusz Błaszczak z całą pewnością wyjaśni do samego końca, czy wydatki z kart kredytowych i płatniczych resortu obrony były uczciwe i uzasadnione" - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Według Grzegorza Łaguny zapowiedzi redukcji w administracji to gaszenie pożaru. – Widać w tym temacie zagrożenie dla notowań rządu. Jak dziennikarze poczuli, że jedne wydatki się nie zgadzają, to zaczęli sprawdzać kolejne. Minister Macierewicz ostatnio powiedział, że ministerialnych kart kredytowych używa się w zasadzie do wszystkiego. Widać, że kierownictwo PiS-u dostrzega problem. Musimy rozmawiać o ograniczeniu wydatków i wiceministrów, których jest potężna liczba – mówił dziennikarz.
Zdanie Jakuba Jałowiczora Polska cierpi na przerost administracji. – Urzędników mamy 3 razy więcej niż w czasach PRL-u. Jeśli się zaczyna cięcia, to trzeba je zacząć od góry. O tyle sensowny jest ruch, by zacząć od wiceministrów. Od 2004 roku pensje wiceministrów realnie spadły. Ciężko jest z tym coś zrobić, ponieważ jeśli się podniesie pensje w rządzie, to będzie reakcja taka jak jest teraz z kartami kredytowymi – powiedział gość Polskiego Radia 24.
W ocenie Grzegorza Łaguny wiceministrów jest zdecydowanie za dużo. – Wiceministrów jest około setki według różnych źródeł. Niektórzy politycy PiS mówią, że premier Morawiecki może sobie z tego nie zdawać sprawy, ponieważ liczba urzędników jest tak duża, że do niego część informacji nie dociera. Mam wrażenie, że jest wiele stanowisk stworzonych dla polityków PiS po to, by na nich siedzieli i zarabiali pieniądze – wskazywał komentator.
W opinii Jakuba Jałowiczora 8 tys. zł dla wiceministra to nie są wielkie pieniądze. – Nie jestem pewien czy pensja wystarczy na pokusy – łapówka zawsze będzie wyższa niż pensja. Jednakże mówienie, że pensje ministrów nie wystarczają do pierwszego to duża przesada. To irytujące, wielu polityków straciło na takich tekstach więcej niż na poważniejszych wpadkach. Z drugiej premie to próba "cichego" przyznania sobie większych pieniędzy – stwierdził publicysta.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Sławomir Jastrzębowski.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________