Debata Poranka: Publicyści o sprawie Ewy Gawor

Michał Potocki (Dziennik Gazeta Prawna), Mirosław Skowron (Super Express) i Maciej Kożuszek (Gazeta Polska Codziennie), skomentowali bieżące wydarzenia polityczne. W rozmowie między innymi o kontrowersjach wokół Ewy Gawor, szefowej Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w stołecznym Ratuszu.

2018-08-14, 11:20

Debata Poranka: Publicyści o sprawie Ewy Gawor
PR24. Foto: PR24

Posłuchaj

14.08.18 Publicyści o sprawie Ewy Gawor
+
Dodaj do playlisty

1 sierpnia rozwiązano marsz środowisk narodowych, który miał przejść z ronda Dmowskiego na pl. Zamkowy. Decyzję podjęła Ewa Gawor, szefowa Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w stołecznym Ratuszu, która za czasów PRL była funkcjonariuszem MSW i ukrywała ten fakt.

- Moim zdaniem pani Gawor nie powinna pracować w Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Prawo powinno zabraniać takim osobom pracy w takich miejscach - mówił Mirosław Skowron. 

- Również uważam, że ta pani nie powinna pracować na tym stanowisku. III RP była państwem, że było logiczne, iż były zomowiec będzie szefem BOR-u. Praca pani Gawor w Ratuszu nie jest w porządku i takim sytuacjom powinniśmy się przeciwstawiać - dodał Maciej Kożuszek.

- Spółki państwowe powinny się wystrzegać jakichkolwiek naleciałości i manifestowania ideologii - skwitował Michał Potocki.

REKLAMA

Ewa Gawor tłumaczyła, że przyczyną rozwiązania zgromadzenia był m.in. fakt, że zdaniem obecnych na marszu urzędników ratusza "sposób ustawienia czoła pochodu i użycia flag nawiązywał do przemarszów z lat 30. włoskich faszystów i niemieckich nazistów".

-  Dlaczego Prawo i Sprawiedliwość nie uchwaliło dobrej ustawy lustracyjnej i dekomunizacyjnej, a teraz ma pretensje do tego, że takich ustaw nie ma. Jeżeli politycy tego ugrupowania uważają, że tacy ludzie nie powinni sprawować żadnych urzędów, to była do tego ustawowa droga, by do tego doprowadzić, wtedy kiedy rządzili pierwszy raz i teraz, kiedy rządzą od ponad dwóch lat - skomentował Mirosław Skowron.

- To niepokojące, że ktoś, kto był szkolony przez Kiszczaka, jest kimś, kto ma ogromną władzę. Pani Gawor ma bardzo duże uprawnienia. Dziwne, że kogoś drażni przekreślony sierp i młot. Ustawa dezubekizacja musiałaby objąć były funkcjonariuszy MO i pracowników MSW. To byłby pożądany gest dla ludzi prawicy, ale wątpię, żeby był możliwy do przepchnięcia - powiedział Maciej Kożuszek.

- Mam wrażenie, że Prawu i Sprawiedliwości najbardziej przeszkadzają polityczni przeciwnicy z czasów PRL, a u swoich ludzi takie życiorysy ich nie drażnią. Mówiąc o Ewie Gawor, PiS zapomina o Stanisławie Piotrowiczu i Andrzeju Kryże. To są symboliczne nazwiska, ale jest w kręgach zwolenników tej partii więcej ludzi, którzy mają podobną przeszłość - mówił Michał Potocki.

REKLAMA

Więcej w całej audycji.

Debatę Poranka prowadził Tadeusz Płużański.

PJ/PAP

_________________

Data emisji: 14.08.18

REKLAMA

Godzina emisji: 8:05


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej