"Debata poranka" o kulisach afery podsłuchowej

Temat taśm z podsłuchów w restauracji "Sowa i przyjaciele” wywołał gorącą dyskusję publicystów w Polskim Radiu 24. – To desperacka próba odgrzewania kotleta – mówił Iwo Bender. – W "Debacie poranka” rozmawiali również Przemysław Harczuk ("Do Rzeczy”) i Katarzyna Kozłowska ("Dziennik Gazeta Prawna”).

2018-10-10, 11:05

"Debata poranka" o kulisach afery podsłuchowej

Posłuchaj

10.10.2018 Przemysław Harczuk "Do Rzeczy", Katarzyna Kozłowska "Dziennika gazeta Prawna", Iwo Bender, publicysta (Debata poranka)
+
Dodaj do playlisty

Katarzyna Kozłowska stwierdziła, że nagrania zostały dokonane na podstawie przestępczego procederu podsłuchiwania polityków przez kelnerów. - Pracowali oni w ramach jakiejś organizacji, której mocodawcy nie są do dziś znani. Takie procedery, jak również fingowanie dokumentów, doprowadzane do różnego rodzaju eksperymentów, rozporządzanie mieniem, to są wykorzystywane na świecie metody walki politycznej. Pytanie, co wtedy robiły i w jakim sposób działały polskie służby, żeby chronić rząd oraz dlaczego ta afera nie jest wciąż rozliczona, a główny sprawca tych nagrań udziela wywiadów na twitterze. Wciąż nie panujemy nad tą sytuacją, a jakaś grupa kelnerów kolejnej elicie władzy dyktuje kierunki dyskursu politycznego –mówiła publicystka

Przemysław Harczuk uznał, że treść rozmów nagranych na taśmach nie świadczy dobrze o polskich politykach. - Niezależnie od tego, dlaczego ktoś nagrywał i czy płacili za to Rosjanie lub Niemcy, czy mówił to obecny premier Morawiecki, czy były dyrektor banku Morawiecki, zostali oni nagrani w sytuacjach dla siebie kompromitujących. Nie wiemy czy inne redakcje wystąpiły do sądu o udostępnienie tych materiałów. Jeśli wystąpiły to pytanie czy dostaną je również w ciągu kilku dni – mówił publicysta "Do Rzeczy”.

Iwo Bender podkreślił, że ujawnienie kolejnych nagrań to walka przeciwko obecnej władzy. -  Osoby zaangażowanie w zwalczanie polityków obecnego rządu uznały, że skoro oni dostali się do władzy przez taśmy z „Sowy i przyjaciele”, to my im przyłożymy takimi samymi nagraniami. Ale nie będzie tak samo, bo zmieniły się warunki i kaliber tych nagrań również jest inny. To jest desperacka próba odgrzewania kotleta – wyjaśniał publicysta.

Więcej tematów w całej audycji.

REKLAMA

Gospodarzem audycji był Tadeusz Płużański.

Polskie Radio 24

-------------------------

Data emisji: 10.10.2018

REKLAMA

Godzina emisji: 8.06

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej