M. Skowron: szefa NIK nie obciąża to, co się działo w kamienicy
- Ja rozumiem, że można nie wiedzieć, jak się wynajmie kamienicę, co się w niej dzieje, bo przecież się tam na co dzień nie bywa i to akurat by nie obciążało szefa NIK-u - powiedział Mirosław Skowron w Polskim Radiu 24, odnosząc się do sprawy Mariana Banasia. Gośćmi "Debaty poranka" byli również Jacek Liziniewicz i Karolina Zioło-Pużak.
2019-09-24, 09:49
Posłuchaj
W sobotę "Superwizjer" TVN wyemitował reportaż, w którym powiązano obecnego szefa Najwyższej Izby Kontroli z hotelem wynajmującym pokoje "na godziny". Marian Banaś poszedł na bezpłatny urlop, a równocześnie zapowiedział złożenie we wtorek pozwu przeciwko stacji TVN. Na temat informacji przedstawianych przez dziennikarzy "Superwizjera" oraz innych doniesień medialnych rozmawiali w "Debacie poranka" Jacek Liziniewicz z "Gazety Polskiej", dr Karolina Zioło-Pużuk z Centrum Daszyńskiego i Mirosław Skowron z "Super Expressu".
Powiązany Artykuł
M. Banaś: zawieszam działalność do zakończenia postępowania CBA
Co oburza w reportażu TVN-u?
Biorący udział w debacie zwrócili uwagę na to, że z reportażu TVN-u - wbrew temu, co twierdzi jego autor - nie wynikają jakieś wyjątkowo oburzające informacje.
- Skupiając się na reportażu TVN-u, to ja nie widzę podstaw do tego, żeby wyciągać wnioski, że coś się złego działo. Bo to, że w najgorszym razie prowadził sobie hotel "na godziny" człowiek skazany za sutenerstwo, to przypomnę opozycji, która się oburza, że im przygrywał na marszach w KOD-kapeli człowiek oskarżony o sutenerstwo i handel kobietami i nikomu to nie przeszkadzało - mówił Jacek Liziniewicz.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] M. Banaś: ten reportaż to prowokacja. Miał uderzyć we mnie i w rząd
REKLAMA
Przypomniał, że prowadzący ów "hotel na godziny" człowiek odbył swoją karę, ponadto w reportażu nie uchwycono nic wyjątkowo oburzającego. Jedyne przewinienie, jakie zauważono w nagraniu, to brak wydanego paragonu.
Oświadczenia majątkowe muszą być zbadane
Goście debaty zgodnie przyznali, że to, co najbardziej obciąża prezesa NIK-u Mariana Banasia, to brak wpisania wspomnianej kamienicy w oświadczeniach majątkowych. - To, co powinno zostać zbadane, to oświadczenie majątkowe pana Mariana Banasia. Dopiero kiedy ono będzie zbadane, uzyskamy informację, czy doszło do kłamstwa, na jakim ono było poziomie - stwierdziła Karolina Zioło-Pużak.
- Ja rozumiem, że można nie wiedzieć, jak się wynajmie kamienicę, co się w niej dzieje, bo przecież on tam na co dzień nie bywa i to akurat by go nie obciążało, obciążałyby go kontakty z tym człowiekiem - stwierdził Mirosław Skowron. - Natomiast jeżeli w oświadczeniu majątkowym są nieprawidłowości i dotyczą one właśnie tego, to też będzie go obciążało. I mam wrażenie, że jeżeli te dwie rzeczy się potwierdzą, to pan Marian Banaś nie będzie szefem NIK-u, jeżeli się nie potwierdzą, bo będzie nim nadal - dodał.
REKLAMA
- Kwestie oświadczeń majątkowych pojawiają się regularnie. Kiedy politycy wypełniają swoje oświadczenia majątkowe, zdaje się, że część z nich ma do tego bardzo uznaniowy charakter, bo są tacy, co nie wpisują zegarka, długopisu, kredytu, działki czy szopy. Systemowo powinno nas to zainteresować, że może inaczej powinny być te oświadczenia wypełniane - stwierdziła Karolina Zioło-Pużak.
W debacie poruszono także temat wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych oraz afery związanej z hejterskim profilem "SokzBuraka".
"Debatę poranka" prowadziła Dorota Kania.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
REKLAMA
Polskie Radio 24/jmo
***
Data emisji: 24.09.2019
Godzina emisji: 8:35
Polecane
REKLAMA