Krulikowski: wydarzenia z Pucka skierowane są do elektoratu Kidawy-Błońskiej

Posłuchaj

Publicyści o zakłócaniu uroczystości w Pucku ("Debata poranka")

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W Pucku miała miejsce próba zakłócenia państwowych uroczystości przez grupę manifestujących, którym potem gratulowała kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. W obchodach upamiętniających 100. rocznicę zaślubin Polski z morzem wziął udział m.in. prezydent Andrzej Duda. 

>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Zakłócali uroczystości państwowe, Kidawa-Błońska im pogratulowała

- Postawa działaczy KOD obniżyła rangę uroczystości. Mieliśmy do czynienia ze zwykłym prymitywizmem, ze zwykłym chamstwem. Wyzywano prezydenta od złodziei, zdrajców, grożono więzieniem - podkreślił w Polskim Radiu 24 Andrzej Potocki.

Powiązany Artykuł

"To po prostu niewyobrażalne". Kaleta skomentował zachowanie Kidawy-Błońskiej na Pomorzu

"To, co się stało, jest przykre"

Według Wojciecha Przybylskiego "to, co się stało w Pucku, jest przykre". - Wpisuje się w kampanię negatywną, która prowadzona jest co najmniej od poprzednich wyborów prezydenckich. Jedyną godną odpowiedzią jest tonowanie takich głosów - zaznaczył gość PR24.

Zdaniem Pawła Krulikowskiego wydarzenia z Pucka są "skierowane do elektoratu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, który i tak jest po jej stronie". - To nie są jakieś skuteczne działania dla osoby nieprzekonanej. Ale działania takie mobilizują tych, którzy już są przekonani. Akcja była zaplanowana - skomentował publicysta.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: Andrzej Potocki, Wojciech Przybylski, Paweł Krulikowski
Data emisji: 11.02.2020
Godzina emisji: 8.35

Polskie Radio 24