"Zachowanie sędziów jest absurdalne". Publicyści o sytuacji w Sądzie Najwyższym

Posłuchaj

Publicyści o tzw. kaście w Sądzie Najwyższym (Debata Poranka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Kto zostanie I Prezesem SN? Kolejna próba wyłonienia kandydatów

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego wznawia obrady. Sędziowie mają wyłonić pięcioro kandydatów, spośród których prezydent wybierze Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego na sześcioletnią kadencję. 

Tomasz Kozłowski powiedział w Polskim Radiu 24, że w Sądzie Najwyższym stało się coś, czego się nie spodziewał. - Po sędziach oczekiwałem większej odpowiedzialności niż po zachowaniu polityków. Mam nadzieję, że jak najszybciej dojdzie do consensusu, aby nie dochodziło do takiej sytuacji, jak obecnie. Nawet niektórzy sędziowie Sądu Najwyższego uważają, że ta cała sytuacja jest obstrukcją - mówił.

Gość Polskiego Radia 24 wyraził nadzieję, że dzisiejsze posiedzenie zakończy obecną sytuację i kandydaci zostaną wyłonieni. - Ta sytuacja przypomina mi kłótnie na szczeblu samorządowym, w małej gminie, gdzie nie można się pogodzić w kwestiach, kto ma być prezesem wodociągów, dlatego frakcje polityczne nie mogą się ze sobą dogadać - wskazywał.

- Ta sytuacja ma drugie dno - dodał z kolei Bogumił Łoziński.

Powiązany Artykuł

Sędzia Stępkowski o sytuacji w SN: tzw. starzy sędziowie uprawiają zaawansowaną obstrukcję

"Kasta boi się, że nowy prezes nie będzie po ich stronie"

Wskazując na podwójne dno sytuacji w Sądzie Najwyższym, Bogumił Łoziński tłumaczył, że uprawnienia Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego są bardzo szerokie. - Przepisy doprowadziły z jednej strony do sytuacji, w której - mimo wcześniejszych obstrukcji - część środowiska sędziowskiego jest nastawiona negatywnie do reform, a teraz toczy się bój i próba uniemożliwienia wyboru sędziów, ponieważ tzw. kasta sądzi, że nowy prezes nie będzie działał po ich myśli - mówił.

- Na to też wskazuje ich tłumaczenie, które jest żartem. Np. takie, że obrady są prowadzone w sposób zbyt stanowczy. To świadczy tylko o nich, a w tle jest ciąg dalszy walki o przeprowadzenie reformy sądownictwa w Polsce - ocenił.

Jacek Liziniewicz porównał zachowanie niektórych sędziów Sądu Najwyższego do zachowania otoczonych w ostatnim forcie żołnierzy. - Próbują każdej metody, żeby spowolnić napływ tej drugiej armii i nie zostać zdobytym, licząc na to, że przyjdzie odsiecz, zapewne z zagranicy - powiedział.

- Np. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który razem z Niemcami i Francją powie, że nie można przeprowadzać żadnej reformy w Sądzie Najwyższym, bo to niekonstytucyjne, niezgodne z prawem, a poza tym ma rządzić sędzia Iwulski i to będzie pełnia demokracji. To absurdalne - ocenił.

Powiązany Artykuł

Prezydent rapuje w akcji #Hot16Challenge2. Zobacz, kogo nominował

"Chwała prezydentowi, że wspiera akcje charytatywne"

Goście Polskiego Radia 24 odnieśli się podczas debaty m.in. do akcji #Hot16Challenge2, w której udział wziął m.in. prezydent Andrzej Duda. - To bardzo ciekawa akcja, pokazująca siłę mediów społecznościowych w dzisiejszych czasach. Bardzo dobrze, że włącza się do niej coraz więcej ludzi, w tym ludzie z życia publicznego. Walorów artystycznych tych wykonań oceniał nie będę, ponieważ muzyka to rzecz gustu - powiedział Tomasz Kozłowski.

Bogumił Łoziński przyznał, że sam zainteresował się akcją dzięki temu, że prezydent się w nią włączył. - Biorą w niej udział zarówno profesjonaliści, jak i ci, którzy mają trochę gorszy słuch - wskazywał.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

* * *

Audycja: Debata Poranka

Prowadzący: Dorota Kania

Goście: Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Tomasz Kozłowski ("Fakt"), Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny")

Data emisji: 12.05.2020

Godzina emisji: 08.33

kstar