"Nic strukturalnie nie zostało uszkodzone". Publicyści o stanie polskiej gospodarki

- Już drugi kwartał przyszłego roku powinien być lepszy. Nic strukturalnie nie zostało uszkodzone.  Jeśli trzecia fala pandemii nie będzie rujnująca, to pewne procesy zostaną bardzo szybko odmrożone i Wielkanoc będzie wyglądała mniej więcej normalnie - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Agaton Koziński  ("Wszystko Co Najważniejsze"). Gośćmi byli również Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska") i Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita"). 

2020-12-24, 10:29

"Nic strukturalnie nie zostało uszkodzone". Publicyści o stanie polskiej gospodarki

Posłuchaj

Publicyści o stanie polskiej gospodarki (Debata poranka)
+
Dodaj do playlisty

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w styczniu zostanie przedstawiony kompleksowy plan społeczno-gospodarczy. Jego zdaniem już w IV kwartale 2021 roku może zostać przekroczony poziom PKB z czasu sprzed pandemii. "Mamy w arsenale plany dużych inwestycji krajowych, które będziemy przyspieszać, by ten impuls zadziałał jak najszybciej i przełożył się na wyższy wzrost gospodarczy" - zapewnił premier. 

Powiązany Artykuł

2019-09-03_NIEDUŻAK_forum_krynica_bitner1200.jpg
"Skala pomocy jest bezprecedensowa". Wiceminister rozwoju o tarczy 6.0

Agaton Koziński zauważył, że Polska stosunkowo dobrze gospodarczo radzi sobie z kryzysem wywołanym pandemią. - Spowolnienie jest faktem, pierwszy raz od transformacji nasze PKB będzie na minusie. Straty w okolicach minus 3 proc. PKB to jednak niewiele w porównaniu do Francji, która zanotuje minus 11 proc. Spadniemy stosunkowo niewiele i łatwiej będzie nam wyskoczyć z dołka - powiedział publicysta. Podkreślił również, że liczy na to, że premier przedstawił konserwatywne szacunki. - Już drugi kwartał powinien być lepszy. Nic strukturalnie nie zostało uszkodzone w gospodarce. Jeśli trzecia fala pandemii nie będzie rujnująca, to pewne procesy zostaną bardzo szybko odmrożone i już Wielkanoc będzie wyglądała mniej więcej normalnie - tłumaczył Koziński. 

Tomasza Pietryga zwrócił uwagę na giełdowe wskaźniki. - Pokazują to, co będzie w przyszłości. Część spółek, które ucierpiały na pandemii, notuje rekordy. Nawet spółki turystyczne mają wskaźniki o 100 proc. wyższe niż na wiosnę. To jest bardzo pozytywne. Jednak pandemia jeszcze się nie skończyła, wojna ciągle trwa. Ne wiemy co wydarzy się za miesiąc. Chcę wierzyć premierowi, że wszystko dobrze się ułoży. Chyba jednak jeszcze za wcześnie ogłaszać zwycięstwo - powiedział gość Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

Natomiast Tomasz Sakiewicz podkreślił, że polską gospodarkę cechuje niebywała żywotność. - Małe firmy bardzo cierpią, ale cały obraz wygląda inaczej. Dane są przyczerniane w stosunku do rzeczywistości. Konstrukcja tarcz opiera się na ocenie pogorszenia wyników. Aby otrzymać pomoc państwa trzeba mieć gorsze wyniki niż rok do roku. Przedsiębiorcy nie opłaca się wykazywać wzrostu dochodów, ale raczej spadek. Kiedyś będzie musiał je jednak  zafakturować i nastąpi skokowy wzrost. Było to już widać w trzecim kwartale. Być może w grudniu będzie podobnie, bo wchodzą w życie kolejne tarcze. Natomiast w następnych miesiącach będzie odbicie - podsumował gość Polskiego Radia 24. 


Posłuchaj

Publicyści o stanie polskiej gospodarki (Debata poranka) 20:51
+
Dodaj do playlisty

 

Więcej w nagraniu

* * *

Audycja: Debata Poranka

REKLAMA

Prowadzący: Stanisław Janecki

Goście audycji:  Agaton Koziński ("Wszystko Co Najważniejsze"), Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"), Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita")

Data emisji: 24.12.2020

Godzina emisji: 8.36

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej