Dyplomata USA chce wpłynąć na ustawę o reprywatyzacji? Jałowiczor: można się spodziewać awantury w tej sprawie

Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", amerykański chargé d’affaires Bix Aliu napisał do marszałek Sejmu Elżbiety Witek list, którym chce wpłynąć na pracę nad regulacjami dotyczącymi reprywatyzacji.

Projektem ustawy w tej sprawie wkrótce ma się zająć Sejm. Bix Aliu przekonuje, że przepisy, które zamierza wprowadzić Polska, zamkną drogę ocalonym z Holokaustu do dochodzenia roszczeń. W notatce MSZ, do której dotarł dziennik, można przeczytać, że takie stanowisko jest błędne.

Powiązany Artykuł

Kontrowersyjna ustawa 447. Czy roszczenia środowisk żydowskich wobec Polski są słuszne?

Rozmówcy PR24 dyskutowali o tym, czy może dojść do sporu o tę kwestię pomiędzy Warszawą a Waszyngtonem, na skalę tego, który wybuchł kilka lat temu w sprawie nowelizacji ustawy o IPN.

- Jak pokazała kilka lat temu sprawa nowelizacji tej właśnie ustawy, taka awantura jest jak najbardziej możliwa. Myślę, że tak naprawdę powodem wszczęcia tej awantury na cały świat była nie tyle treść ustawy, co właśnie kwestia roszczeń i ewentualnego odzyskiwania - choć należy zadać pytanie, na ile tu można mówić o odzyskiwaniu majątku, czy raczej trzeba mówić o przejmowaniu majątku osób zmarłych lub zamordowanych bezpotomnie - powiedział Jakub Jałowiczor. Doprecyzował, że chodziłoby o "przejmowanie majątku przez organizacje, które z tymi osobami mają niewiele wspólnego".

Posłuchaj

Jakub Jałowiczor, Tomasz Pietryga i Marek Wróbel o ustawie w sprawie reprywatyzacji (Debata poranka) 22:22

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 Jego zdaniem "problemem, z którym Polska boryka się od 30 lat, jest rzeczywista reprywatyzacja, czyli oddanie majątków ludziom, którym się one rzeczywiście należą". - A drugą sprawą jest to, że na ten majątek często mają ochotę organizacje, które nie za bardzo mają do tego prawo - stwierdził publicysta.

"Sprawa jest bardzo delikatna" 

Tomasz Pietryga z kolei podkreślił, iż zastanawia się, czemu ma służyć projekt w sprawie reprywatyzacji. 

- Czy to jest inicjatywa czysto polityczna, czy jednak stoi za nią chęć uregulowania kwestii reprywatyzacji? Przypomnę, że przez całą III RP mieliśmy chyba co najmniej kilkanaście różnych projektów ustaw. Jeden z nich, uchwalony przez Sejm, zawetował Aleksander Kwaśniewski. Od tego czasu podejmowano różne próby w tym zakresie. Ostatnio zrobiły to PiS i Solidarna Polska. Nie weszło to w fazę twardej legislacji, projekt nie trafił do Sejmu - powiedział dziennikarz. 

- Wydawałoby się, że ta kwestia nie będzie już rozwiązywana, a sprawy w tym zakresie będą się toczyć na drodze sądowej. Jeśli ten projekt wróci i nie będzie dobrze przygotowany, to naturalne będzie, że środowiska żydowskie na pewno zareagują i na pewno będą domagały się uwzględnienia swoich interesów i swoich racji w tym projekcie. Sprawa jest bardzo delikatna i bardzo wrażliwa. Myślę, że wymaga sporych konsultacji i przygotowań - dodał Tomasz Pietryga. 

Według Marka Wróbla "na razie jest dużo za wcześnie, żeby mówić o skutkach ustawy". - Sytuacja raczej nie jest podobna do tej sprzed kilku lat. Mamy tu istotne różnice. Przede wszystkim polski rząd wtedy się ugiął, ponieważ prowadziliśmy starania o wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Dziś mamy inną sytuację. Zmienił się prezydent USA, zmieniła się polityka USA wobec Niemiec i Rosji. To stawia nas w innej sytuacji. Myślę, że w tym przypadku możemy być bardziej asertywni - podkreślił gość PR24. 

oprac. Robert Bartosewicz

***

Audycja: "Debata poranka"
Prowadząca: Dorota Kania
Goście: Jakub Jałowiczor ("Gość Niedzielny"), Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita"), Marek Wróbel (Fundacja Republikańska)
Data emisji: 22.06.2021
Godzina emisji: 8.36