Wybory we Francji. Marek Wróbel: szansa na to, że lokator Pałacu Elizejskiego się zmieni, jest duża
- Przewaga Emmanuela Macrona jest na tyle niewielka, a kampania Marie Le Pen była na tyle dynamiczna i wcześnie rozpoczęta (...), że może być jeszcze różnie w tych wyborach - powiedział w Polskim Radiu 24 Marek Wróbel (Fundacja Republikańska). Gośćmi "Debaty poranka" byli także Jakub Pacan ("Tygodnik Solidarność") i Michał Piękoś (wPunkt.online).
2022-04-12, 10:00
Pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji wygrał urzędujący prezydent Emmanuel Macron, na którego głosowało 27,8 proc. wyborców. Drugie miejsce zajęła Marine Le Pen, zdobywając 23,1 proc. głosów i to właśnie oni zmierzą się za dwa tygodnie w drugiej turze.
W odniesieniu do kolejnego starcia obu tych kandydatów Marek Wróbel stwierdził, iż z "jednej strony wydaje się, że większe szanse na wygraną ma urzędujący prezydent, którzy raczej jednak nie powtórzy wyniku z ostatnich wyborów, kiedy to w drugiej turze miał 66% poparcia, konkurując z tą samą kontrkandydatką". - Z drugiej strony przewaga Emmanuela Macrona jest na tyle niewielka, a kampania Marie Le Pen była na tyle dynamiczna i wcześnie rozpoczęta (...), że może być jeszcze różnie - powiedział gość Polskiego Radia 24.
- Szansa na to, że lokator Pałacu Elizejskiego się zmieni, jest stosunkowo duża, niemniej jednak przewagę ma Emmanuel Macron - zaznaczył Marek Wróbel.
Z kolei Jakub Pacan zauważył, że Marie Le Pen nie może sobie już na dużo pozwolić, jeżeli chodzi o ocieplanie swojego wizerunku, a Emmanuel Macron w dalszych działaniach będzie ostrożny, ponieważ jest go za co krytykować. - Wszyscy uważają, że jego prezydentura była bardzo słaba - stwierdził gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
- Dlatego jestem ciekawy, czy dojdzie do bezpośrednich ataków między kandydatami, czy także będzie walka na aktywizację swoich elektoratów - powiedział.
Debata Macron-Le Pen
- Emmanuel Macron powinien stanąć do debaty w II turze wyborów, szczególnie biorąc pod uwagę to, że we wcześniejszych debatach z Marie Le Pen radził sobie nie najgorzej - stwierdził Michał Piękoś.
Dodał, że "Marie Le Pen wykonała kawał ogromnej roboty". - Stara się ona zgubić, zostawić za sobą ogon historyczny partii jej ojca (...), która była partią skrajnie antysemicką, ksenofobiczną - powiedział i dodał, że jednak w dalszym ciągu trzon wyborców Marie Le Pen - tych najbardziej entuzjastycznych - tworzą w główniej mierze ludzie o poglądach, które w mainstreamie uchodzą za nieakceptowalne.
REKLAMA
- Ona z roku na rok stara się zostać politykiem bardziej mainstreamowym i zostawić za sobą bagaż historii, jak i jej własnych poglądów sprzed paru lat, który dziś już wydaje się zwyczajnie nieopłacalny. To może okazać się sukcesem, jednak do pewnego stopnia - zaznaczył Michał Piękoś.
- Wybory we Francji rozstrzygnie II tura. Macron i Le Pen apelują do wyborców o mobilizację
- Wybory we Francji. Mosoń: wybór między dżumą a cholerą
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: "Debata poranka"
Prowadził: Eliza Olczyk
REKLAMA
Goście: Marek Wróbel (Fundacja Republikańska), Jakub Pacan ("Tygodnik Solidarność"), Michał Piękoś (portal wPunkt.online)
Data emisji: 12.04.2022
Godzina: 08.35
nj
REKLAMA
Polecane
REKLAMA