"Fiasko planu Putina działa na niekorzyść Chin". Publicyści o wojnie na Ukrainie
- W sytuacji ewentualnej agresji na Tajwan, Chińczycy będą musieli się liczyć z odpowiedzią Zachodu - mówił w Polskim Radiu 24 Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska"). Gośćmi "Debaty poranka" byli również dr Sebastian Gajewski (Centrum im. I. Daszyńskiego) i Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE).
2022-05-16, 09:30
Zdaniem byłego ambasadora Chin w Pekinie fiasko rosyjskiego blitzkriegu i niemożność osiągnięcia szybkiego zwycięstwa oznacza początek rosyjskiej klęski na Ukrainie. "Rosyjska gospodarka i siła finansowa, które są niewspółmierne do jej (żądanego) statusu tzw. supermocarstwa, nie są w stanie utrzymać wysokotechnologicznej wojny kosztującej setki milionów dolarów dziennie" – oświadczył Gao Yu-sheng.
» ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny «
Dr Sebastian Gajewski zwrócił uwagę, że takie wypowiedzi w Chinach nie są przypadkowe. - Nie są przejawem wewnętrznej dyskusji, tylko stanowiska tego państwa. Obawialiśmy, że Rosja uzyska wsparcie w Chinach. Do końca tak się nie stało. Sytuacja Rosji staje się niezwykle trudna i odbiega od wyobrażeń Kremla z punktu wyjścia. Nie udało się przeprowadzić wojny błyskawicznej i jej wygrać. Coraz cześciej mówi nawet się, że Rosja może tę wojnę przegrać. Nie doprowadzi to do zaniku ambicji imperialnych Rosji, ale dochodzi konfrontacji wyobrażeń z praktyką stosunków politycznych na świecie. Z naszego punktu widzenia to są dobre informacje - stwierdził gość Polskiego Radia 24.
Maciej Kożuszek podkreślił, że zniecierpliwienie ze strony Chin wojną na Ukrainie jest faktem. - Chińczycy liczyli, że jeśli sprawdzą się kalkulacje Putina ws. Ukrainy, to będą mogli działać na arenie międzynarodowej na zasadzie faktów dokonanych. Plan Putina jednak się nie powiódł, co działa też na niekorzyść Chin. W sytuacji ewentualnej agresji na Tajwan, Chińczycy będą musieli się liczyć z odpowiedzią Zachodu - powiedział publicysta.
REKLAMA
Natomiast Jerzy Mosoń zauważył, że jako obserwator Chiny osiągnęły wszystko w wojnie na Ukrainie. - Władzom w Pekinie nie powinno jednak zależeć na tym, aby Rosja doznała dotkliwej porażki z Ukrainie. Wypowiedź ambasadora należy traktować jako oficjalne stanowisko chińskich władz. Chińczycy niezwykle rzadko wypowiadają się w tak zdecydowany sposób odnośnie sytuacji międzynarodowej - tłumaczył publicysta.
Posłuchaj
Ostatnio rodziny żołnierzy służących w pułku Azow, który walczy w hucie Azowstal, ostatnim bastionie obrony Mariupola, zwróciły się z prośbą o pomoc do przywódcy Chin. Podczas konferencji w Kijowie przedstawiciele rodzin zwracali uwagę na to, że Xi Jinping to polityk, z którym rosyjski prezydent Władimir Putin się liczy.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Audycja: Debata poranka
Prowadził: Mirosław Skowron
Goście: dr Sebastian Gajewski (Centrum im. I. Daszyńskiego), Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska"), Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE)
Data emisji: 16.05.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 08.35
PR24
Polecane
REKLAMA