Wpływ paryskich zamachów na działanie polskiego rządu
Rząd Beaty Szydło rozpoczyna działalność w trudnych warunkach, związanych z sytuacją międzynarodową po zamachach we Francji. Goście Debaty Poranka zastanawiali się, jak ataki w Paryżu wpłyną na politykę polskiej Rady Ministrów.
2015-11-16, 11:23
Posłuchaj
Zamachy we Francji podsycają nastroje ksenofobiczne w Europie, co znajduje odzwierciedlenie w opiniach dotyczących przyjmowania uchodźców z Bliskiego Wschodu. Niechęć względem przybyszy narasta także w Polsce.
– Mamy narrację związaną z tym, że w Polsce jest źle i młodzi ludzie muszą wyjeżdżać. Panuje poczucie niestabilności i braku perspektyw, co powoduje niechęć i nieufność wobec obcych. Polacy nie są tak gościnni, jak o sobie mówią i panuje wysoki stopień nietolerancji. To wszystko może spowodować, że działania zwiększające bezpieczeństwo będą akceptowane – stwierdził w Polskim Radiu 24 dr hab. Jacek Wasilewski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dr Piotr Bajda z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego dodał, że podsycanie strachu może umocnić pozycję nowego rządu PiS.
– Zamachy we Francji to kolejny element, który zachwiał naszym poczuciem bezpieczeństwa. Nie mamy także zaufania do instytucji państwa polskiego, które nie radziło sobie w bardzo łatwych sprawach. Mamy dużo powodów do lęków. Ich mądre zagospodarowanie może umocnić PiS – wyjaśniał politolog.
W całości Debaty Poranka także relacja specjalnego wysłannika Polskiego Radia do Paryża Wojciecha Cegielskiego o sytuacji we Francji.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/gm/pj