Rosyjskie zbrodnie wojenne. "Mają naturalną skłonność do nieszanowania ludzkiego życia"
2022-04-07, 10:10
- Rosyjskie władze mają naturalną skłonność do nieszanowania ludzkiego życia oraz praw człowieka. Ta pewna mentalność schodzi w dół i przekształca się w politykę oraz tolerancję dla okrucieństwa - ocenił na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita"). Gośćmi audycji byli także Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska") oraz Agaton Koziński (publicysta).
Goście "Debaty poranka" podjęli temat zbrodni wojennych na Ukrainie, dokonywanych przez rosyjskich najeźdźców na ludności cywilnej. Tomasz Pietryga zwrócił uwagę na "naturalną skłonność władz rosyjskich do nieszanowania ludzkiego życia oraz praw człowieka". - Ta pewna mentalność schodzi w dół i przekształca się w politykę oraz tolerancję dla okrucieństwa - powiedział.
Dziennikarz wskazał także na "czynniki wojenne". - Na Ukrainę przyjechały młode chłopaki z małych miasteczek, ze wsi, dla których wyjazd na wojnę jest pewną nominacją i wyrwaniem się z tego miejsca, w którym żyją. Myślę, że to - w połączeniu z indoktrynacją czy polityką władz wojskowych - powoduje, że tak łatwo dochodzi do zbrodni wojennych - ocenił.
Jak dodał, "Rosjanie zdają sobie sprawę z braku odpowiedzialności za swoje czyny". - Oni widzą, że Rada Bezpieczeństwa ONZ jest bezczynna. (..) To jest wielki test dla społeczności międzynarodowej - podkreślił.
Brak przygotowania rosyjskich żołnierzy
Agaton Koziński skomentował, że "walki uliczne wyzwalają najbardziej prymitywne instynkty". - Żołnierze przechodzą specjalne szkolenia po to, żeby nie dawać upustu swoim najdzikszym popędom w chwilach walki, czyli na przykład nie mścić się na wrogu, którego z trudem udało się pokonać - wyjaśnił. Wskazał jednak, że rosyjscy okupanci, którzy zaatakowali Ukrainę, "to wcale nie są żadne elitarne jednostki".
- Oni nie byli szkoleni na poligonach i nie przeszli frontów, tylko zostali rzuceni na Ukrainę. To doświadczenie syryjskie dotyczy dowódców i oficerów, a jednak w dużej mierze żołnierze rosyjscy to żołnierze z poboru, bez specjalnego przygotowania - powiedział.
"Jawna pogarda dla innych narodów"
Z kolei Tomasz Sakiewicz ocenił, że "pogarda Rosjan dla innych narodów - także dla Polaków - jest bardzo jawna i oficjalna i ma na celu zachęcanie do likwidacji innych nacji". - Żołnierze, którzy idą na front i widzą małe dziecko, to myślą, że może być ono małym nazistą i trzeba je zlikwidować - wskazał.
Jak dodał, "Władimir Putin wysłał na Ukrainę oddziały, które były znane z tego, że mordowały wcześniej, na przykład w Syrii - wagnerowców i kadyrowców". - One miały różną wartość bojową, natomiast były znane ze swojej bezwzględności i mordów. Jeśli się wysyła na front takie oddziały, to robi się to z pełną świadomością, że będą zabijały - powiedział.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
***
Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału Ukraińskiego Radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
* * *
Audycja: 24 Pytania - Rozmowa Poranka
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"); Agaton Koziński (publicysta); Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita")
Data emisji: 07.04.2022
Godzina emisji: 08.35
ng