Prezes PZPS: może po 13 latach nadszedł czas na polskiego trenera
Reprezentacja Polski zajęła 10. miejsce w mistrzostwach Europy w siatkówce, organizowanych w naszym kraju. Polacy odpadli w barażu o ćwierćfinał, po porażce ze Słowenią. - Naszym zawodnikom na mistrzostwach nie brakowało niczego. My wybraliśmy trenera, a trener wybrał zawodników. Zorganizowaliśmy imprezę perfekcyjnie, a nie wypalił sukces sportowy. To żal, że poświęciło się tyle pracy, a tego sukcesu nie było – powiedział w audycji Magazyn Sportowy prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk.
2017-09-13, 20:33
Posłuchaj
Zdaniem Jacka Kasprzyka zawodnicy przed startem mistrzostw Europy byli zmęczeni. – Analizujemy raporty przesłane przez sztab szkoleniowy przed mistrzostwami i tam widać, gdzie popełniono błąd. Mocny trening, który był przez ostatnie dni przed imprezą, powinien być trochę lżejszy. Globalnie organizmy były mocno przemęczone. Ta monotonia spowodowała, że zawodnicy nie walczyli z przeciwnikiem, tylko ze swoimi słabościami – powiedział gość Polskiego Radia 24.
W czwartek prezes PZPS spotka się z trenerem Ferdinando de Giorgi. Według Kasprzyka nie było uderzenia się w piersi ze strony trenera i sztabu szkoleniowego. – Będziemy trenerowi zadawali pytania dlaczego dani zawodnicy pojechali na mistrzostwa oraz o okres przygotowawczy. Będziemy też pytali o wizję na najbliższe lata. Nie ma już drużyny, która zdobyła mistrzostwo świata w 2014 roku. Proces szkoleniowy jest dobry, ale ostatnie wyniki reprezentacji seniorskich są słabsze. Może po 13 latach nadszedł czas na polskiego trenera – mówił gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Rafał Bała.
Polskie Radio 24/PAP/IAR
_____________________
Więcej sportu w Polskim Radiu 24