Witold Bańka: przez ostatnie cztery lata udało mi się wdrożyć wiele projektów

Posłuchaj

24.10.2019 Witold Bańka o swoich działaniach w Ministerstwie Sportu i Turystyki oraz o karierze zawodniczej

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Analizując ostatnie 4 lata, wiele projektów zostało wdrożonych. Ja także zmieniłem się przez ten czas. To kawał naprawdę pięknego doświadczenia. Mam poczucie satysfakcji z dobrze wykonanej pracy, a teraz czekają mnie nowe wyzwania - zaznaczył minister.

Sportowa ścieżka

Witold Bańka wspominał początki swojej kariery w lekkoatletyce. - To były Młodzieżowe mistrzostwa Europy w Erfurcie w 2005 r. To był mój debiut w kadrze. Chorążym był wtedy Piotr Małachowski, który zdobył wtedy srebro. Pamiętam dokładnie kolejność sztafety i biegu. Pierwszy raz po zdobyciu złota słyszałem wtedy na podium "Mazurka Dąbrowskiego". Mój tata zrobił mi wtedy niespodziankę będąc na zawodach - mówił.

Powiązany Artykuł

Witold Bańka: mam poczucie dobrze wykonanej pracy. Czas na nowe wyzwania

- Zaczynałem od SKS, który to program chciałem przywrócić. Pamiętam mojego pierwszego trenera, który był niedoceniany i pracował za grosze. Moja kariera była pełna paradoksów. Byłem praktycznie najszybszy z chłopaków, a w międzyczasie nie wytrzymała pachwina, zmarł trener i od tego momentu było zejście w dół. Jestem przekonany, że gdyby trener żył, to byłby progres, ale złożyło się jak się złożyło - zaznaczył.

- Doświadczenia z przeszłości pozwoliły mi spojrzeć na sport aktualnie. Zacząłem realizować to, czego brakowało. Wiedziałem czego brakuje zawodnikom i trenerom i jaka jest mentalność działaczy. Mam czyste sumienie i zrobiłem co w mojej mocy, aby pomóc młodym ludziom w przygotowaniu się do igrzysk olimpijskich - dodał.

***

Więcej w audycji.

"Magazyn sportowy" prowadził Rafał Bała.

Polskie Radio 24/pkr

-----------------------------------

Data emisji: 24.10.2019

Godzina emisji: 19.34