"Cztery państwa będą decydowały o obliczu politycznym Syrii"
Iran, Rosja i Turcja podpisały w stolicy Kazachstanu, memorandum w sprawie utworzenia w Syrii tzw. bezpiecznych stref. Według obserwatorów konferencji w Astanie, siły umiarkowanej syryjskiej opozycji zbrojnej nie uczestniczyły w podpisaniu porozumienia i zbojkotowały zakończenie obrad. Gościem Świata w Południe był Mariusz Borkowski, były korespondent w krajach arabskich.
2017-05-05, 13:00
Posłuchaj
Mimo podpisania przez trzy państwa memorandum o utworzeniu tzw. stref deeskalacji konfliktu w Syrii, rozmowy w Astanie nie przyniosły zdecydowanego przełomu. Po zakończeniu obrad wiceszef kazachskiego resortu dyplomacji ograniczył się jedynie do zapowiedzi, że następne spotkanie w Astanie odbędzie się w połowie lipca.
Zgodnie z memorandum podpisanym przez Iran, Rosję i Turcję, strefy deeskalacji konfliktu mają być utworzone w pobliżu Damaszku, pomiędzy Idlibem a Aleppo, w pobliżu Hamy i Homsu oraz w południowej Syrii. Nie jest do końca jasne, jakie mechanizmy polityczne i wojskowe będą odpowiadały za realizację memorandum.
– Syria, po pokonaniu ISIS, znajdzie się, dyplomatycznie mówiąc, pod patronatem uczestników konferencji w Astanie i Stanów Zjednoczonych – komentował w Polskim Radiu 24 Mariusz Borkowski. – Cztery państwa będą decydowały o obliczu politycznym Syrii – dodawał.
Tymczasem, zbrojna opozycja syryjska, która z oburzeniem zareagowała na podpisanie dokumentu, podkreśla, że nie godzi się na to, by o tym, co jest dobre dla Syrii, decydowały regionalne mocarstwa zaangażowane w konflikt.
REKLAMA
Więcej w rozmowie z Mariuszem Borkowskim.
Gospodarzem Świata w Południe był Michał Żakowski.
Polskie Radio 24/IAR/mp
____________________
REKLAMA
Świat w Południe w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 5.05.17
Godzina emisji: 12.35
REKLAMA