Ruszyła kampania wyborcza. Kto w niej zyska, a kto straci?
– Rozpoczęta kampania wyborcza, tak jak wszystkie poprzednie, będzie polegała na skrajnej polaryzacji i zadawaniu ciosów, najchętniej poniżej pasa – powiedział Rafał Ziemkiewicz z tygodnika „Do Rzeczy”. Odniósł się w ten sposób do oficjalnego rozpoczęcia kampanii wyborczej do wyborów samorządowych. W jaki sposób może przebiegać? Kto w niej zyska, a kto straci?
2018-08-19, 19:21
Posłuchaj
We wtorek premier Mateusz Morawiecki ogłosił datę wyborów samorządowych, które odbędą się 21 października. Zgodnie z terminarzem, druga tura wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast odbędzie się 4 listopada. Paweł Siennicki z dziennika „Polska The Times” zwrócił uwagę, że dzięki tej informacji skończyła się fikcja, z którą mieliśmy do czynienia w ostatnich tygodniach, a rozpoczęła się oficjalna walka o samorządy.
– Wszyscy prowadzili kampanię bez jej ogłoszenia. Możemy spodziewać się, że będzie ona ostra. Jest to gra o wszystko. Można powiedzieć, że rozpoczęła się pewna jazda bez trzymanki. Przed nami dwa miesiące ostrego starcia, co pokazuje chociażby kampania billboardowa Platformy Obywatelskiej – zauważył publicysta.
Rafał Ziemkiewicz dodał, że politycy w znakomity sposób nauczyli się obchodzić zakazy prowadzenia agitacji wyborczej przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii. – Skutecznie je skompromitowali. Te przepisy, podobnie jak cisza wyborcza, są fikcją. Myślę, że rozpoczęta kampania wyborcza, tak jak wszystkie poprzednie, będzie polegała na skrajnej polaryzacji i zadawaniu ciosów, najchętniej poniżej pasa – podkreślił.
Wiecej w całej rozmowie. Zapraszamy do wysłuchania audycji.
REKLAMA
„Wróżenie z Faktów” prowadził Łukasz Warzecha.
Polskie Radio 24/db
------------------------
Data emisji: 19.08.18
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA