Bogumił Łoziński: liczę na prawdziwą narrację Donalda Trumpa o II wojnie światowej

Posłuchaj

25.08.2019 "Wróżenie z faktów"

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Prawdą jest, że PiS prowadzi na arenie międzynarodowej politykę, która nie mieści się w kanonach europejskiej poprawności politycznej. Nawet jednak jeśli ktoś nie lubi tego rządu, to spotyka się z nim i rozmawia. 10 lat temu na obchodach był Władimir Putin i prawie nikogo z Europy. Dziś jest prowadzona w tej sprawie zupełnie inna polityka. Być może będzie ogłoszone podpisanie czegoś konkretnego. Gdyby taką możliwość stworzyła sobie PO, to też wg mnie byłoby bardzo dobrze, gdyby to robiła - stwierdził Bogumił Łoziński zapytany o komentarz do zbliżającej się wizyty Donalda Trumpa w Polsce.

Jarosław Włodarczyk zwrócił uwagę, że ta wizyta to również gigantyczna szansa na poprawę i tak już dobrych notowań dla PiS. - Wizyta Donalda Trumpa może zaprzeczyć tezie o nieumiejętności poruszania się PiS na salonach zagranicznych. To będzie pokazanie, że Polska jest liderem polityki zagranicznej i potrafi skutecznie działać. Ta partia będzie starała się pokazać, że "jesteśmy wśród możnych tego świata" - zauważył.

Powiązany Artykuł

Obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej w Polsce. Komentarz politologów

Wskazał także, że rząd postępując umiejętnie także może z tego odnieść wiele korzyści. - Polska dyplomacja może to dobrze wykorzystać w kontekście reparacji lub prób odzyskania wspólnego odszkodowania dla obywateli polskich ze strony Niemiec - powiedział Włodarczyk.

Lewica obiecuje gruszki na wierzbie

Jak twierdzi Bogumił Łoziński, PiS realizuje postulaty Lewicy, przez co ci nie mają prawie nic do zaproponowania. - Lewica obiecuje gruszki na wierzbie. Dla elektoratu socjalnego wiarygodną partią jest PiS, które realizuje lewicowe programy i nie ma żadnej partii, która by to przebiła. Ciekawszy jest dla mnie wątek obyczajowy. Wg mnie te kwestie zaszkodziły lewicy w wyborach do koalicji europejskiej i mogą zaszkodzić również teraz - podkreślił dziennikarz.

Zdaniem Jarosława Włodarczyka w elektoracie Lewicy istnieje jednak duży potencjał, którego nie należy lekceważyć. - Jest spora grupa społeczna, która podziela poglądy Lewicy. Jeżeli oni się porozumieli, to wynik wyborczy ok. 10 proc. jest osiągalny dla Lewicy. Uważam, że elektorat lewicowy w Polsce ma potencjał i pewnie będzie rósł - twierdzi.

Powiązany Artykuł

Konwencja Lewicy w Warszawie. Komentarze publicystów

Dyskredytujące działania

Goście Polskiego Radia 24 odnieśli się także do sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości, Łukasza Piebiaka. - Sytuacja jest poważna, bo zajmował się działalnością wątpliwą etycznie. Wydaje się też, że nie była to działalność w ramach prawa. Ze strony opozycji nie widzę pomysłu jak to wykorzystać mocniej. PiS zrobił co mógł pod względem PR-owym. Ciekawe, że ten wiceminister był odpowiedzialny za usprawnianie działania sądów - skomentował ten wątek Bogumił Łoziński.

Powiązany Artykuł

Sprawa sędziego Łukasza Piebiaka. Komentarz publicystów

- To nie powinno mieć jednak wpływu na elektorat. Jest podejście, że wszyscy kradną, ale ci się przynajmniej trochę dzielą. Moim zdaniem bardziej do Polaków przemówiła afera z marszałkiem Kuchcińskim, który zniknął. W tej całej aferze Łukasza Piebiaka dużą rolę odgrywają dziennikarze, co jest dla dziennikarzy absolutnie dyskredytujące - podkreślił Jarosław Włodarczyk.

- Sędziowie i inne zawody zaufania publicznego, powinny stosować się do zasad przyzwoitości. PiS prezentuje ucieczkę do przodu, podobnie jak w przypadku marszałka Kuchcińskiego. Nie ma wątpliwości, że działania w ministerstwie sprawiedliwości naruszają szereg zasad etycznych, ale również innych kodeksów - dodał Włodarczyk.

***

Audycja: "Wróżenie z faktów"

Prowadzący: Łukasz Warzecha

Goście: Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny"), Jarosław Włodarczyk (Press Club Polska)

Data emisji: 25.08.19

Godzina emisji: 18.06

pkr