Wiesław Johann: mamy do czynienia z grą polityczną, a nie sporem natury prawnej
- Jeśli czytać dokładnie konstytucję i przyglądać się obecnemu stanowi prawnemu, to profesor Gersdorf, była I prezes Sądu Najwyższego, już tym prezesem nie jest. Takie jest prawo – mówił w audycji "24 pytania - Rozmowa poranka" Wiesław Johann, wiceprzewodniczący KRS, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
2018-07-06, 10:00
Posłuchaj
Jego zdaniem wydarzenia wokół Sądu Najwyższego pokazują, że mamy do czynienia z grą polityczną, a nie sporem natury prawnej. - Nie rozumiem uporu i tej publicznej akcji. Sędzia jest po to, by sądził, a nie uczestniczył w grze politycznej – mówił sędzia Wiesław Johann. W opinii Wiesława Johanna była prezes Gersdorf powinna być bardziej powściągliwa i nie powinna uczestniczyć w zgromadzeniach przed Sądem Najwyższym. Jest dzisiaj sędzią w stanie spoczynku i powinna się powstrzymać od działalności politycznej.
Wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa odniósł się także do artykułu 183. konstytucji, w którym mowa jest o sześcioletniej kadencyjności I prezesa SN. - Zgodnie z konstytucją, ustawa ma regulować przechodzenie sędziów w stan spoczynku i to jest moim zdaniem klucz do dyskusji – mówił sędzia Wiesław Johann. - Padają argumenty, że poprzez nową ustawę o Sądzie Najwyższym złamano zasadę kadencyjności. Ale żeby być prezesem, trzeba być najpierw czynnym sędzią. Konstytucja dała uprawnienia parlamentowi, a ten uchwalił ustawę m.in. o przejściu w stan spoczynku w wieku 65 lat. Kadencyjność nie jest tutaj jakąś bezwzględną zasadą, którą trzeba przestrzegać – wyjaśnił wiceprzewodniczący KRS.
Obecnie obowiązki Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z mocy prawa, jako najstarszy z sędziów pełni Józef Iwulski. Kandydatów na nowego Pierwszego Prezesa zgłosi Zgromadzenie Ogólne sędziów Sądu Najwyższego. Prezydent wybierze jedną osobę spośród pięciu wskazanych.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Stanisław Janecki.
Polskie Radio 24/dk
-------------------------
Data emisji: 6.07.18
Godzina emisji: 7.38
REKLAMA
REKLAMA