"Kluczowe wsparcie inwestycji". Sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów o sytuacji gospodarczej

Deficyt budżetu państwa ma wynieść 109,3 mld zł, wobec zakładanego wcześniej zerowego deficytu.

Powiązany Artykuł

Forum Ekonomiczne 2020. Krzysztof Mazur: chcemy tworzyć fabryki odporne na COVID-19

Rząd przewiduje też, że w całym 2020 r. PKB obniży się o 4,6 proc., wobec wzrostu o 4,1 proc. rok wcześniej i wzrostu 3,7 proc. zakładanego w ustawie budżetowej na 2020 r.

Jak zaznaczyła Magdalena Rzeczkowska, podczas uruchomienia mechanizmów pomocowych najważniejsze było ratowanie polskich przedsiębiorstw, zachowanie ich płynności i zachowanie miejsc pracy. - To był pierwszy element pomocy, kolejnym jest wsparcie rozwoju gospodarczego, możliwości inwestowania przez przedsiębiorstwa. To mechanizmy mające umożliwić restart gospodarki, zależy nam na tym, by w tej chwili nie stosować mechanizmów ratujących, ale pomagających w tym, by inwestować, by gospodarka się rozwijała, a przedsiębiorstwa miały możliwość rozwoju - mówiła sekretarz stanu.

Pytana o znaczny deficyt budżetowy zaznaczyła, że jest to pewnego rodzaju inwestycja na przyszłość. - To pieniądze włożone w gospodarkę, które, jak liczymy, wrócą. Deficyt na ten rok jest duży, to ponad 109 mld złotych, ale tez wskaźniki pokazują, że odbicie gospodarcze w pewnym sensie następuje. Prognozy i założenia do kolejnego budżetu zakładają już deficyt o połowę mniejszy i wyższe wpływy podatkowe - podkreślała.

• Wiceminister rozwoju: robotyzacja jest najlepszym sposobem na modernizację firm
• "Zwolnienia mogą się zdarzyć, ale jesteśmy na to przygotowani". Stanisław Szwed o drugiej fali koronawirusa

Zgodnie z projektem nowelizacji budżetu na 2020 r. przeciętne zatrudnienie obniży się o 2,4 proc. (wobec wzrostu o 1,5 proc. w 2019 r. i 0,5 proc. zakładanych w ustawie budżetowej na 2020 r.), w tym w sektorze przedsiębiorstw o 2,0 proc.

Na koniec roku przewiduje się wzrost bezrobocia do 8 proc., z 5,2 proc. na koniec 2019 r. oraz 5,1 proc. założonych w ustawie budżetowej na 2020 r., a przeciętna inflacja powinna zwiększyć się do 3,3 proc., wobec 2,3 proc. rok wcześniej oraz 2,5 proc. zakładanych wcześniej na rok 2020.

Zachęcamy do wysłuchania nagrania audycji.