Lichocka o pozwie RASP przeciwko Pereirze: zagraża wolności słowa, ma dać efekt zastraszający
- Tego typu pozwy mają dać efekt paraliżujący, mrożący, by na temat tego niemiecko-szwajcarskiego wydawnictwa żaden z dziennikarzy nie miał odwagi się wypowiadać - powiedziała w Polskim Radiu 24 Joanna Lichocka, członek Rady Mediów Narodowych. - Zwrócę się o zwołanie specjalnej komisji poświęconej pozwom wobec dziennikarzy - dodała poseł Prawa i Sprawiedliwości.
2020-10-06, 08:17
Powstanie specjalna komisja?
Powiązany Artykuł
"To w interesie państwa polskiego". Edward Siarka o dekoncentracji mediów
RASP domaga się od szefa portalu TVP Info przeprosin i 100 tysięcy złotych przekazanych na cele społeczne. Pozew cywilny dotyczy kilkudziesięciu wpisów Samuela Pereiry z Twittera i Facebooka, dotyczących polityki RASP, bądź działania dziennikarzy tego wydawnictwa.
- Dziś, podczas posiedzenia komisji kultury, zwrócę się o zwołanie specjalnej komisji poświęconej podobnym pozwom. Mam nadzieję, że spotka się to z pozytywnym odbiorem, gdyż sprawa wydaje się ważna i należy wysłuchać dziennikarzy. Dotyczy to nie tylko redaktora Pereiry, ale również m.in. Cezarego Gmyza, Witolda Gadowskiego czy redaktorów z tygodnika "Sieci", "Gazety Polskiej" i portalu niezależna.pl - wskazała Joanna Lichocka.
Posłuchaj
"Systematyczna akcja"
Pozew RASP rozmówczyni Doroty Kani zaliczyła do "systematycznej akcji, która ma zastraszyć dziennikarzy".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Ustawa o dekoncentracji mediów możliwa jesienią. Lichocka: chcemy uporządkować rynek medialny
- Ma to dać efekt paraliżujący, mrożący, żeby na temat tego niemiecko-szwajcarskiego wydawnictwa żaden z dziennikarzy nie miał odwagi się wypowiadać. To działanie zagrażające wolności słowa, ma ją wprost ograniczyć - zaznaczyła poseł.
- POLECAMY RÓWNIEŻ: szef KRRiT: powinniśmy skupiać się na bronieniu wolności słowa w Polsce
Lichocka: bez mediów publicznych nie mielibyśmy tak szerokiej debaty
W audycji "24 pytania" zwróciła również uwagę, że "media głównego nurtu, będące częścią totalnej opozycji, atakują media publiczne od momentu, gdy środowiska totalnej opozycji straciły kontrolę nad Polskim Radiem i TVP".
- Bez mediów publicznych nie mielibyśmy tak szerokiej debaty i pluralizmu, jakie mamy obecnie. To sytuacja nieporównywalnie lepsza niż 8-10 lat temu, gdy we wszystkich głównych mediach był ten sam przekaz, te same tematy. W tej chwili mamy do czynienia z różnorodnością. Polacy mogą poznać różne opinie, do których nie mieli wcześniej szerszego dostępu - stwierdziła Joanna Lichocka.
***
Audycja: "24 pytania"
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: Joanna Lichocka, Prawo i Sprawiedliwość
Data emisji: 06.10.2020
Godzina emisji: 07.37
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
REKLAMA