Ustawa medialna. Morawska-Stanecka: ostoją demokracji jest wolność i różnorodność mediów

- Ograniczanie wolności mediów to jest droga autorytaryzmu do tworzenia reżimu - mówiła w Polskim Radiu 24 Gabriela Morawska-Stanecka (PPS).

2021-12-20, 07:50

Ustawa medialna. Morawska-Stanecka: ostoją demokracji jest wolność i różnorodność mediów — Gabriela Morawska-Stanecka. Foto: PR24/AK

Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zakazuje posiadania udziałów większościowych w polskich mediach kapitałowi spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Dotyczy to między innymi stacji TVN, która należy do amerykańskiego koncernu DISCOVERY. Sejm przyjął nowe prawo w sierpniu. We wrześniu ustawę odrzucił Senat. Jego weto zostało odrzucone w piątek głosami sejmowej większości.

Na antenie Polskiego Radia 24 Gabriela Morawska-Stanecka, wskazała, że temat nowelizacji ustawy "wraca, ponieważ partia rządząca chce przykryć to wszystko, co się dzieje złego w Polsce". - Czyli przede wszystkim ogromne, gigantyczne podwyżki cen prądu i gazu, to, że codziennie w Polsce umiera ponad 500 ludzi na COVID-19 - wymieniła. - Rząd polski totalnie skapitulował przed pandemią i dlatego trzeba zająć Polaków czym innym - oceniła.

Jak podkreśliła, "ten temat jest bardzo nośny, dlatego, że ograniczanie wolności mediów to jest droga autorytaryzmu do tworzenia reżimu". - O tym trzeba powiedzieć wprost - powiedziała.

"Ostoja wolności"

Wicemarszałek Senatu przestrzegła także inne media. - Jeżeli dzisiaj uderza się w TVN i niezależne media, to jutro będzie się uderzało we wszystko, co jeszcze jest jakąś ostoją wolności w tym kraju - wskazała.

REKLAMA

Odnosząc się do protestów, zaznaczyła, że "jeżeli chcemy wyglądać jak Rosja czy Białoruś to nie protestujmy". - Ja jednak będę protestować cały czas, dlatego, że uważam, że ostoją demokracji jest wolność i różnorodność mediów - podkreśliła.

Dodała też, że "ta ustawa w pewnym sensie jest szkodliwym symbolem". - Władza tutaj pokazuje naszym kontrahentom, naszym sojusznikom, zarówno z Europy, jak i USA, że może robić, co chce i kontraktów, paktów i umów nie musi dotrzymywać - zauważyła.

Więcej w nagraniu.